Ostatnie dwa dni były dla nas dość pracowite. Obsłużenie zawodów dla ponad 320 zawodników na obie ręce w ciągu 2 dni to muszę przyznać niezłe wyzwanie. Przy współpracy z obcą federacją, przy zachowaniu ich standardów pracy oraz przy wprowadzeniu naszego doświadczenia w prowadzeniu zawodów w siłowaniu na ręce zawody zostały zakończone stosunkowo szybko i bez większych problemów.

Co wyszło dobrze?

Procedura ważenia 320 osób w rekordowym czasie (o czym pisaliśmy niedawno), produkcja identyfikatorów, poprawki w kategoriach (których na taką ilość osób było naprawdę mało). Przeprowadzenie zawodów na 6 stołach przy pomocy praktycznie jednej osoby do wyczytywania zawodników i jednej osoby do skanowania identyfikatorów przebiegło znakomicie. Tutaj ogromne podziękowania dla Yulyi Khozyainovej oraz Aleny Avtushkovej za pracę w tym fragmencie zawodów. Odstawa sędziowska, mimo że drugiego dnia mocno okrojona także sprawdziła się stosunkowo dobrze. Dzięki specjalnie wyznaczonym osobom do pracy oraz poprawnej pracy sędziego głównego obyło się bez większych problemów.

Z naszej strony możemy potwierdzić, że program napisany przez pracowników EAF i FAP oraz Mazurenko Armwrestling Promotion sprawdził się znakomicie. Kolejne nowe osoby które pracowały w tym systemie powiedziały że już teraz prowadzenie zawodów na 6 stołach to nie jest większy problem i raczej dały by sobie radę nawet z 10 stołami. Oczywiście nie obędzie się bez poprawek ale już na Mistrzostwach Europy w Polsce w tym roku - program zostanie doprowadzony do wersji ostatecznej i przekazany wszystkim federacjom.

Co wyszło słabo?

Słowa krytyki są zawsze dość trudne. Jednak każdy uczy się na błędach.

I takie błędy tutaj także się pojawiły. Z mojej strony największym problemem było zamieszanie podczas pierwszego dnia zawodów podczas finałów. Jednak udało się całość dokończyć i pierwszy dzień zakończył się bez trudu. Drugim incydentem było niesportowe zachowanie jednego z przedstawicieli zawodników, który w sposób mało kulturalny odniósł się do prowadzących zawody. Tutaj zakończyło się to odpowiednią karą finansową i usunięciem delikwenta z budynku, w którym przeprowadzano turniej.

Zawody pod względem sportowym

Większość zawodników, którzy w ten weekend stali przy stole to zawodnicy osobiście mi obcy. Wiadomo, że to dopiero juniorzy i dopiero pojawiają się na scenie siłowania na ręce. Ale na dzień dzisiejszy przestrzegam zawodników z całego świata - Rosja posiada w swojej kadrze doskonale wytrenowanych przyszłych mistrzów europy i świata. Nikomu nie polecam lekceważenia jakiegokolwiek rosyjskiego zawodnika a do samej walki w takim przeciwnikiem radzę podejść poważnie i z pełnym zaangażowaniem. Dziś nie obyło się od kontuzji, ale pozwolę sobie zacytować jednego z rosyjskich trenerów:

Mój zawodnik trafił w sobotę do szpitala z kontuzją lewej ręki. Czekając na prześwietlenie ręki zadzwonił do mnie i powiedział: trenerze - proszę zapisać mnie na prawą. Lewa jest kontuzjowana, ale prawą będę walczył.

Świadczy to tylko o zaangażowaniu z jakim ci młodzi zawodnicy podchodzą do swoich pojedynków i do naszego sportu.

Podsumowanie

Więcej plusów niż minusów powoduje, że same zawody uważam za udane. Należy teraz oczekiwać na Mistrzostwa Rosji Seniorów na których będziemy i postaramy się relacjonować je częściej. Teraz pozostało położyć się spać i niebawem ruszać w podróż powrotną do Polski.