Do ponad 20 tysięcznego Błonia, gdzie od jakiegoś czasu przy wsparciu władz miasta coraz bardziej promowany jest Armwrestling zjechało się prawie 40 zawodników z całej polski.

Swój udział jeszcze przed turniejem zapowiedzieli tak utytuowani zawodnicy jak Mariusz Podgórski z Warszawy, Marcin Lachowicz z Piaseczna, Mariusz Grochowski z Jaworzna,Emil Wojtyra z Węgrowa,czy Dawid Groch z Niska, którzy również powiadmili mnie w rozmowie, że mają zamiar wziąć udział w kategorii OPEN, gdzie do wygrania było 1000zł!

Zawody zaczęły się kilka minut po godzinie 12 od najniższej kategorii wagowej 65kg, tutaj wystartowało dwóch utytułowanych zawodników, którzy zdobyli medale na tegorocznych MP, a byli to Maciej Gralak oraz Damian Kotlarz. Zarówno jeden jak i drugi spotkali się w półfinale na zeszłorocznym HANDS OF STONE 2011 i po zacientej walce wygrał Maciej Gralak, czy w tym roku Damian Kotlarz zrewanżuje się Maćkowi? Relacja poniżej....

Tym razem na HAND OF STONE 2012 panowie spotkali się bezpośrednio w finale, gdyż w tej kategorii wystartowało dwóch zawodników, fianł wyglądał podobnie do zeszłorocznego półfinału i wygrał w nim Maciej Gralak, natomiast widać że Damian z roku na roku poprawia swoją siłę i być może na kolejnym turnieju w 2013 zrewanżuje się Maćkowi!

Przechodzimy do kategorii 75kg!

Tutaj wystartował 8 zawodników, w tym aż 4 z Warszawskiego klubu Pyton, a byli to Tomasz Rucz, Karol Myszkiewicz oraz rodzina Podgórskich w składzie Wiesław ojciec i syn Mariusz. Walki były bardzo zacięte oraz sensacyjne, na pierwszym stopniu podium znałazł się Wiesław Podgórski, natomiast zaraz za nim uplasował się jego syn Mariusz, który musiał uznać wyższość Mistrz Europy. Trzecie miejsce podjum zajął czarny koń tej kategorii Jaczewski Artur.

Kategoria 85kg

Tą kategorię wygrał z zawodnik z Węgrowa, a jednocześnie jeden z sędziów na HANDS OF STONE, Emil Wojtyra, spotykając się w finale z bardzo utytułowanym Dawidem Grochem, który ostatnio zmienił kategorię na wyższą. Emil wygrał po szybkim ataku na górę i już zacierał ręcę na dobre miejsce w kategorii OPEN, która zbliżała się wielkimi krokami. Trzecie miejsce w kat.85 kg przypadło zawodnikowi z klubu ArmFight Piaseczno, Karolowi Rosłonowi.

Kategoria + 85kg

Coraz więcej kilogramów na wadzę i większe bicepsy, a zatem szykują się coraz większe emocje!

Do tej kategorii przystąpiło 15 zawodników. Zacznijmy sobie od ostatniego miejsca, które trochę może szokować tych, którzy znają się na Armwrestlingu, na ostatnim miejsc w tej stawce znalazł się 4 zawodnik Mistrzow Europy w kat.100kg Marcin Lachowicz z Piaseczna. Pogrmocami Marcina w tej kategorii okazali się Bracia Paczlewscy, na pierwszy ogień poszedł Piotrek, który wygrał z Marinem po tym jak zawodnikowi z Piaseczna dwa raz z rzędu “przypadkiem” zsunął się łokieć. W kolejnej walce Marcin trafił na Romana Poalczewskiego i mamy powtórkę z rozrywki, dwa raz “przypadkowy” faul i Marcin zajmuje 15 miejsce w kategorii +85kg.

Szok? Początkowo napewno, ale jak się wszyscy zorientowali Marcin wiedział co robi przegrywając dwa razy na faule, po prostu oszczędzał się na kategorię OPEN.

Skupmy się teraz na miejscach medalowych tej kateogrii, Dosłownie jak burza przez tą kategorię przeszedł tegoroczny podwójny medalista MP kat +110kg Jan Żółciński z Warszawy wygrywając z łatwością w finale z Michałem Węglickim, który z koleji wygrał w półfinale walkę z Markiem Majakiem z Piaseczna. Wszyscy zastanawiali czy po łatwym zwycięstwie w swojej kategorii Jan Żółciński pokusi się o złoto kategorii OPEN!

Kategoria OPEN Masters

Do stawki zgłosiło się 6 zawodników, bez porażki do finału wszedł Janusz Bukowski z Mławy, natomiast w półfinale spotakli się Piotr Palczewski oraz zawodnik, który po dłużyszm rozbracie z Armwrestlingiem ponownie stanął do walki przy stole, Erwin Lachowicz.

W półfinale szybko zwyciężył Piotr Palczewski i to on stanął na przeciwko Janusz Bukowskiego w finale!

Przebieg finału był bardzo emocjonujący, Janusz Bukowski wszedł do finału bez porażki, Piotrek Palczewski, jeżeli marzył o złocie to musiał pokonać Janusza dwukrotnie! Pierwsza walka spięcie na środku stołu i po cięzkiej walce zwycięża Pitor Palczewki, zawodnicy mają chwilkę na odpoczęcie, ponowny start, kolejna ciężka i zacięta walka i ponowanie zwycięża Piotr Palczewski!

Kategoria OPEN Amator

W tej kategorii był tylko jeden faworyt! Marcin Bień z Piaseczna, szybkimi atakami na górę, zdominował całą stawkę, nasuwa się pytanie czy rośnie nam kolejny mistrz? Pozostałe miejsca medalowe przypadły odpowiednio Piotrkowi Gralewiczowi – II miejse i Matuszewskiemu Michałowi – III miejsce.

Kategoria OPEN

Ta kategoria wzbudzała największe emocje, tutaj oprócz pucharów, dyplomów oraz gadżetów które ufundowała Gmina Błonie, do zgarnięcia było jeszcze tysiąc złotych!

Początkowo do tej stawki zgłosiło się 18 zawodników, jednak w miarę upływu czasu stoponiowo zawodnicy zaczeli się wypisywać z kategorii, stawka była zbyt duża?

Walki eliminacyjne pomiędzy Mariuszem Podgórskim i Emilem Wojtyrą były bardzo wyrównane i zaciętę, walka na środku stołu pomiędzy tymi dwoma zawodnikami trwała dobre kilkanście sekund i było co oglądać, Emilowi do podium zabrakło naprawdę nie wiele, tym bardziej, że sprawił nie małą sensację wygrywając w eliminacjach z Mariuszem Grochowskim.

Bez porażki do finału tej kateogrii wszedł Marcin Lachowicz wygrywając w eliminacjach z takimi zawodnikami jak Jan Żółciński czy Mariusz Podgórski.

W półfinale spotkali się Jan Żółciński oraz Michał Węglicki, ponownie po szybkim ataku wygrał Janek i to on miał zmierzyć się z Marcinem w finale!

Fianł tej kategorii wyglądał podobnie jak eliminacje, starszy doświadczeniem Marcin wygrał z Jankiem, jednak już teraz było widać, że jeżeli Jan Żółciński będzie tak jak do tej pory rozwijał Armwrestlingowe rzemiosło to na kolejnym HANDS OF STONE pokusi się o złoto kategorii OPEN!

Wyniki w dziale KALENDARZ

Dominik Gliński