Na pomysł wpadł podczas zawodów w Orawie. Jest zawodowym masażystą i chce zapewnić opiekę polskim zawodnikom podczas Nemiroff Worl Cup ()
Masaż przed walką jest bardzo potrzebny – twierdzi Szymon Walczak, masażysta. - Nie jesteśmy w stanie dobrze rozgrzać przyczepów samymi ruchami ramion, wtedy stosuje się masaż, co za tym idzie, mniejsze jest ryzyko złapania kontuzji. Po walce natomiast masaż jest pomocny w szybszym rozluźnieniu mięśni oraz oczywiście przyczepów. Po walce ręce są bardzo zmęczone, ukrwione, a naszym zadaniem jest doprowadzenie ręki do stanu "jak z salonu" ;)
Pomagać mu będzie kolega, Marcin Wikszemski. Jak będzie to wyglądać?
Technicznie będzie wyglądało to bardzo prosto, będą ustawione krzesła na których po walkach będą siadali zawodnicy a my będziemy się nimi zajmować.
Każdy zawodnik po swojej walce, przed i podczas rozgrzewki, będzie mógł skorzystać z naszej pomocy – mówi Szymon. - Masaż może być świetnym uzupełnieniem rozgrzewki, czy też po walce, gdy ręce będą na tyle "spuchnięte", że będą wymagały naszej interwencji oraz po zawodach, gdy już zakończą się walki.
Na pomoc będą mogli liczyć także zawodnicy z innych krajów. Co najważniejsze, usługa masażu będzie bezpłatna.
Jeżeli będzie taka potrzeba, to każdy z zawodników będzie mógł mnie poprosić o pomoc w zakresie rozgrzania mięśni oraz przyczepów, jak też zmniejszenia nadmiernego ukrwienia rąk oraz rozmasowania napiętych mięśni i przyczepów – zapewnia Szymon. - Na niektórych zawodach już starałem się niektórym pomagać; mam nadzieje,że skutecznie. Liczę, że moja inicjatywa spodoba się armwrestlerom.
Iza Małkowska
archiwum >>>
Odpowiedź na list niepełnosprawnych sportowców
Sneżana Babaieva w szoku: "Nigdy nie brałam dopingu!"
Znamy wyniki kontroli dopingowej!
Aleksey Voyevoda: Nic mnie nie zatrzyma przed TOP 16!