To niewiarygodne! Pierwszy raz w historii naszego sportu mamy taki problem. O co chodzi?

W 2010 r. na Kongresie WAF większością głosów prawo do organizacji MŚ 2015 dano Stanom Zjednoczonym - mówi Igor Mazurenko. - Prezydentem Światowej Federacji był wtedy Kanadyjczyk Fred Roy. W 2012 r. podczas MŚ w Brazylii dotarliśmy do punktu zwrotnego. Assen Hadjitodorov i Alexander Filimonov przejęli na czas swojej kadencji kontrolę nad organizacjami MŚ . W 2012 ME na wysokim poziomie zorganizowała Polska Federacja. Wiele europejskich krajów chciałoby osiągnąć takie standardy, nie tylko na ME, ale i MŚ. A kiedy stało się jasne, że Hadjitorov nie obniży poprzeczki, wszyscy zrozumieli, że organizacja MŚ nigdy nie powinna odbywać się na niższym poziomie, niż ME.

Wszyscy czekali na MŚ w 2013 i nowe standardy w Polsce. Zaraz po tym wydarzeniu Amerykanie ogłosili, że nie dadzą rady zapewnić takich standardów, a przede wszystkim zorganizować transmisji telewizyjnej. Dla nas był to dzwonek alarmowy.

Jesienią 2013 Igor Mazurenko spotkał się z organizatorem przyszłych mistrzostw świata Billem Collinsem. Collins początkowo zgodził się współpracować, ale zaznaczył, że transmisja będzie niemożliwa.

Widzieliśmy zawody w Las Vegas w 2010 r. odbywały się w hangarze, nie można tego zakwalifikować do światowego poziomu.

Według zasad WAF, konkretna federacja musi organizować MŚ, z nią podpisuje się kontrakt. Ta organizacja odpowiada sama za wszystko lub wynajmuje firmy zewnętrzne.

PAL miało zapewnić wsparcie logistyczne i finansowe, a federacja zgarnąć wszystkie laury. To oczywiście nie pasowało nikomu. Światowa Federacja Armwrestlingu postawiła ultimatum - albo Federacja Amerykańska organizuje imprezę sama albo oddaje ją komuś innemu. Szach-mat – mówi Mazurenko.

Podczas Kongresu w Azerbejdżanie Marian Capla jako miejsce na MŚ zaproponował Słowację, ale na późniejsze lata. Po konsultacjach dotyczących finansów i organizacji, Słowacja odmówiła organizacji mistrzostw w 2015 r.

Pytanie pozostaje otwarte: kto wobec tego zorganizuje mistrzostwa?

Padłą propozycja organizacji MŚ ponownie w Polsce - mówi Mazurenko. - Ale my trzymamy się zasady popularyzacji sportu na świecie, nie tylko w Polsce, więc nie bardzo nam ta opcja pasuje. Ostatecznie jesteśmy gotowi się tego podjąć. Jedyny warunek to odpowiedź potencjalnego organizatora mistrzostw do 1 września.

Anastazja Kisilyova