Dmitrij Ionov rozpoczął przygodę z siłowaniem w wieku 19 lat. Stał się znany dzięki tegorocznemu armfightowi z Tarasem Ivakinem. Wtedy bardziej doświadczony Taras pokonał swojego rodaka, ale walka była bardzo intensywna: w trzech rundach z siedmiu Ionow był silniejszy od Ivakina.

- Często walczyłem z przyjaciółmi przy różnych okazjach, nie znając ani zasad ani i technik walki - opowiada Dmitrij Ionov. - Jednak ze wszystkimi zwyciężyłem. W 2009 roku, kiedy zobaczyłem ogłoszenie na uczelni w Kijowie o Pucharze Kijowa studentów, bez wahania zdecydowałem się wziąć udział w tych zawodach. Bardzo dobrze wypadłem - zająłem trzecie miejsce w kategorii 95 + kg (przy wadze 97 kg.). Pomimo tego, że zostałem kontuzjowany – zerwałem ścięgna i więzadła – postanowiłem, że zostanę zawodowym armwrestlerem.

Dziś Dmitrij Ionov to znany zawodnik. Jest kandydatem na mistrza sportu, może się też pochwalić licznymi zwycięstwami w zawodach rangi krajowej. Ale pasja Dmitriego nie ogranicza się tylko do siłowania. Ionov jest także mistrzem sportu w trójboju siłowym i wioślarstwie. Ponadto publikuje wydarzenia dotyczące ukraińskiego armwrestlingu na portalach społecznościowych.

- W 2012 roku razem z chłopakami postanowiliśmy stworzyć własny arm-zespół - Club "Bars" – opowiada ukraiński armwrestler. - Wtedy akurat prezes Kijowskiej Federacji Armwrestlingu mianował mnie szefem Solomianskej Filii Kijowa w armwrestlingu.

Moje stanowisko, w połączeniu z szaloną pasją do siłowania zaowocowały stworzeniem grupy tematycznej na Vkontakte http://vk.com/club51805498, później – stroną internetową"Bars" http://sfa.net.ua/, a ostatnio - kanałem na YouTube https://www.youtube.com/channel/UCwwJU-9j6PvynkPNyfbGoiw

Dmitry nie ma żadnych sponsorów, wsparcia finansowego ze strony partnerów i przyjaciół, czy profesjonalnych projektantów stron internetowych, czy grafików.

- Celem wszystkich moich projektów jest promowanie armwrestlingu, przyciąganie nowych zawodników, promocja zdrowego stylu życia. Chciałbym powiedzieć wszystkim, że są aktywni ludzie, tacy jak my - armwrestlerzy. Skupiamy się na rozwoju armwrestlingu, bo to jest długi i skomplikowany proces, którego nie da się utrzymać bez pracy w zespole. Dlatego jestem wdzięczny wszystkim swoim kolegom, którzy pomagają w rozwoju naszych projektów.

Swoją aktywność medialną Dmitry widzi jako współczesne narzędzie niezbędne dla rozwoju siłowania, zawierające treść poznawczą zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych zawodników. Ale na drodze zawodnika regularnie pojawiają się wątpliwości. W chwili obecnej brakuje specjalistów, którzy będą w stanie ulepszyć projekt, zrobić go bardziej nowoczesnym. Problem wynika z braku sponsorów. Bez nich trudno się zajmować promowaniem. Przecież na samym entuzjazmie żaden projekt nie zajdzie daleko.

Artur Grigorian