N.G.: Do tego roku byłeś znany w armwrestlingu, jako junior wagi ciężkiej. Opowiedz nam o sobie. Jak to się stało, że trafiłeś do tego sportu? Jak długo ćwiczysz? Czytałam w komentarzach, że wielu interesuje się również twoimi wymiarami.

D.S.: Do armwrestlingu trafiłem przez przypadek. Wcześniej trenowałem nurkowanie, wtedy zobaczyłem, że jest sekcja siłowania na rękę, więc postanowiłem spróbować; tak dla siebie. Z czasem na tyle wciągnąłem się w ten sport, że moje doświadczenie sięga już 9 lat. Co do moich parametrów: mam 185 cm wzrostu i ważę 130 kg.

N.G.: Opowiedz nam o swoim treningu. Jakie ciężary podnosisz? Jakie ćwiczenie jest twoim ulubionym? Na co zwracasz największą uwagę?

D.S.:  Stawiam na wzmocnienie nadgarstka, moje ulubione ćwiczenie to pronator, podczas walki staram się wykonywać tylko obciążenia statyczne.

N.G.: Organizacja PAL zainteresowała się tobą i twoją karierą sportową. Igor Mazurenko powiedział, że chciałby zobaczyć twoją walkę na Złotym Turze. Celem będzie pojedynek z Amerykanami, żeby później wybrać ci przeciwnika na Vendettę. Wybierasz się na Puchar Świata Zawodowców i wziąć w nim udział?

D.S.: Mój występ na Złotym Turze został już omówiony z moim sponsorem.

Tak, wezmę udział w Pucharze. Traktuję tę informacje pozytywnie, gdyż sukces sportowca w dużej mierze zależy od niego, jego celów i dążeń.

N.G.: Opowiedz mi o swoich planach. Chcesz być numerem 1 w wadze ciężkiej wśród młodych sportowców?

D.S.: Teraz, póki jestem młody, chcę jak najczęściej brać udział w turniejach, aby się wykazać. Myślę, że marzeniem każdego sportowca jest dostać się do czołówki zawodników.

 N.G.: Czy uważasz, że dziś najlepszy na prawą i lewą rękę jest Andrej Puszkar?

D.S.: Tak, uważam, że obecnie Andrej jest liderem na prawą i lewą, ponieważ z łatwością pokonał wszystkich przeciwników na ostatnim turnieju. Przed nami wiele walk i turniejów i myślę, że on jeszcze nie raz udowodni, że jest numerem jeden.

N.G.: Jak odebrałeś informację, że Aleksiej Voevoda powraca do profesjonalnego armwrestlingu? Jak uważasz, czy będzie miał szansę wrócić na szczyt?

D.S.: Na ten temat nie mogę nic powiedzieć, ponieważ nigdy nie rozmawiałem z Aleksiejem, a kiedy on odszedł ze sportu ja dopiero zaczynałem. Biorąc pod uwagę fakt, jaki on jest pracowity i doświadczony, nie powinno zadawać się pytań co do jego przygotowań do zbliżających się wydarzeń. Myślę, że Aleksiej odniesie sukces.

Nastia Gonczarenko