Wygrana Bresnana z Silaevem nie była dla mnie niespodzianką. Bresnan był wystarczająco silny, aby kontrolować prędkość Silaeva od samego początku walki. Bresnan to jeden z najtwardszych zawodników na świecie. Jego wygrana z Voevodą a następnie pokonanie całkowicie Silaeva dowodzą tego wystarczająco. Jego solidny pronator i nadgarstek pozwalają mu na wielką przewagę od początku walki. Silaev nie jest w tej samej lidze co Bresnan. Na pewno czeka go świetlana przyszłość, ale nie jest jeszcze wśród najlepszych.

Michael i Denis spełnili moje przewidywania. Denis jest silniejszy ale Michael ma lepszą wytrzymałość. Michael jest także bardziej doświadczony, dlatego Denis w kolejnych rundach nie był tak efektywny, jak w początkowych. Denis nie jest znany jako zawodnik techniczny, a także nie jest szybki (ani w starcie, ani w zmianach pozycji).Dlatego nie jest tak efektywny w kończeniu walki jak John Brzenk lub Dmitry Trubin, choć jest od nich silniejszy. Jestem bardzo zadowolony z jego powrotu. Michael jest zagrożeniem dla każdego przeciwnika, Denis jest jednym z niewielu, którzy mogą mu dorównać. Michael popełnił parę błędów i to spowodowało jego przegraną. Jeden z nich to poślizg, drugi to faul w ostatniej rundzie.

Gdyby nie one – kto wie co by się zdarzyło, jako że wyglądał w późniejszych rundach na silniejszego niż Denis. Szanuję ich obu i życzę wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Pushkar vs Trubin było dla mnie niespodzianką, zwłaszcza po Złotym Turze, gdzie Trubin był bardziej efektywny przeciw Puszkarowi. Różnica jest taka, że Puszkar nie docenił trudności imprezy. Zapewne planował trening bardziej pod walkę z Michaelem Toddem. Puszkar nie próbował też kontrolować pronatora Trubina, jak na Złotym Turze. Puszkar nie ma generalnie dobrej kontroli nadgarstka i często przez to przegrywał. Jednak po odejściu z WAF to się zmieniło i miażdżył przeciwników kontrolą ręka – nadgarstek. Tak było dopóki nie zobaczyliśmy, jak przegrywa z Trubinem. Trubin to gość, który nie toprolluje pełną dłonią, ale chwytem młotkowym. Jego nadgarstek nie jest jego najgroźniejszą bronią. Puszkar uderzył z zewnątrz, zamiast próbować kontroli pronatora Trubina. I to nadgarstek Trubina nie wytrzymał. Puszkar na pewno przegrałby, gdyby próbował kontroli pronatora Trubina. Trubin nie oczekiwał że Puszkar pobije go ruchem zewnętrznym, okazał się lepszy i zasługuje w pełni na bycie numerem 1 na świecie.

Engin Terzi