Dawid Łapa (Wilki Międzychód, trener – Waldemar Podolski) wyjechał ze Szczyrku z pięcioma medalami i nominacją do kadry na nadchodzące Mistrzostwa Europy. Złoto w juniorach starszych na lewą i na prawą rękę; złoto w niepełnosprawnych na lewą; złoto w seniorach na prawą; srebro w seniorach na lewą; srebro w niepełnosprawnych na prawą….

Zaraz, zaraz! To nie pięć, ale sześć medali o ile się nie mylę:-)

Najbardziej lubię robić niebanalne wywiady. To moja specjalność. Podejść do zawodnika, na którego klacie jest sześć medali i zadać – niebanalne – pytanie…

Dawid, czy jesteś zadowolony z wyników na M. Polski?

Dawid Łapa: Oczywiście, że jestem zadowolony, pracowałem na to prawie cztery lata. Ciężko pracowałem…

Jak zareagowali twoi bliscy na ten worek medali?

Dawid Łapa: Rodzina była w szoku, że tak dobrze mi poszło, pamiętam jak w niedzielę po eliminacjach w seniorach pisałem do mamy że jestem w finale to nie chciała mi uwierzyć!

Jak odpoczywasz?

Dawid Łapa: Daję sobie tydzień na odpoczynek, na pobycie z moją dziewczyną i znajomymi, a potem do roboty.

Zakwalifikowałem się do kadry, więc trzeba jeszcze potrenować przed Katowicami. Mam zamiar zamieszać na M. Europy!

Twoje pojedynki z Maćkiem Gralakiem na M. P. 2017 były bardzo efektowne i porywały widownię. Jesteście już „etatowymi” rywalami. Powiedz, jak to wyglądało w twojej ocenie?

Dawid Łapa: Już rok temu na M. P. pokazałem Maćkowi, że jestem już blisko, ale jednak wtedy przegrałem. W Szczyrku udało mi się już pokazać lepiej w tej konfrontacji. To moje pierwsze zwycięstwo z Maćkiem.

Dawid, od siebie dodam, że widzę w waszej rywalizacji wielką sprawę. Im trudniejszymi rywalami dla siebie jesteście, tym bardziej się rozwijacie. Dziękuję tobie i Maćkowi za te walki. Czy zdecydowałeś już w jakich kategoriach wystąpisz w Katowicach?

Dawid Łapa: Jeszcze nie zdecydowałem. Ale chyba skoncentruję się na kategorii niepełnosprawnych.

To na zakończenie jeszcze raz niebanalnie – komu chcesz podziękować?

Dawid Łapa: Wszystkim, którzy mi kibicowali. A w szczególności mojej dziewczynie Wiktorii oraz Waldemarowi Podolskiemu – Trenerowi.

Dziękuję bardzo za emocje, które zrobiłeś na zawodach, gratuluję sukcesów i życzę wszystkiego złotego na międzynarodowej arenie!

Rozmawiał: PeSzy