Ale już na Mistrzostwach Świata 2017 drużyna pojawi się w pełnym składzie i najlepszej formie.

Esra Kiraz jest jedną z faworytek w swojej kategorii wagowej. Czy jest gotowa do walki?

Powiedz nam w jakiej jesteś formie, czy szczyt przyjdzie dokładnie na mistrzostwa?

Esra Kiraz: Bardzo dużo trenuję i jeszcze nie skończyłam okresu przygotowawczego. Forma jest dobra i nie mam żadnych kontuzji. Wszystko jest okej. Naprawdę chcę zdobyć mistrzostwo świata i zrobię wszystko by to osiągnąć. Na pewno!

Z każdym rokiem treningów robię się silniejsza. Pracuje bardzo starannie i nie mam dla siebie żadnej ulgowej taryfy. Teraz czuję się znacznie bardziej silna niż kiedykolwiek przedtem.

W ubiegłym roku wywalczyłaś dwa srebrne medale. Czy to dobry wynik?

Esra Kiraz: Dla mnie to za mało! Chcę być Mistrzynią. Mój cel to złoto, zawsze złoto i tylko złoto!

Czy oglądałaś Mistrzostwa w Katowicach? Na kogo zwróciłaś uwagę?

Esra Kiraz: Znam wszystkie swoje rywalki, widziałam relację. Moim zdaniem w tym roku – moja kategoria była na Europie bardzo łatwa. Nie traktujcie tego, jako lekceważenie rywalek, ale po prostu zabrakło Snieżany i… mnie… Dla mnie najtrudniejszą przeciwniczką jest właśnie Snieżana Babayev. Inne zawodniczki też są mocne, ja doceniam każdą z nich. Do każdej walki podchodzę z takimi samymi ambicjami!

Dzięki za rozmowę i do zobaczenia na Mistrzostwach!

Esra Kiraz: Pozdrawiam rywalki i kibiców!