Patryk Weterle ma głos:

Jak oceniam swój sezon startowy w roku 2018? Wystartowałem na sześciu imprezach armwrestlingowych, między innymi na Pucharze Polski, Burneika Sport Festival, Puchar Świata i - praktycznie z każdej imprezy - wróciłem z medalem, a nawet znalazłem się na miejscu pierwszym. Co najważniejsze – kolejny rok udało mi się na Pucharze Polski, w mojej kategorii do 60 kg osób niepełnosprawnych - kolejny raz stanąć na miejscu z numerem pierwszym.

No i co najważniejsze to tegoroczny Puchar Świata Osób Niepełnosprawnych przyniósł, kolejny raz, szczęśliwy start w kategorii do 70 kg Zająłem trzecie miejsce, czyli zdobyłem mój drugi medal w starcie międzynarodowym, z czego jestem bardzo dumny.

Najtrudniejsza walka w tym roku? To była walka w kategorii open na Disabled World Cup z reprezentantem USA. Było ciężko, ale bardzo mi pasowało, bo wszystko rozstrzygnęło się uderzeniem mojej ulubionej techniki w hak.

Plany na następny rok?

Być jeszcze lepszy, niż w tym roku i zdobyć mistrza w kategorii 60 kg senior oraz niepełnosprawny i dostać się na Mistrzostwa Świata które będą w Polsce i po raz kolejny wystartować na Pucharze Świata w Rumi.

Kto był ze mną w tym czasie? Oczywiście – Trener Artur Głowiński i Ania Głowińska.

Dziękuję im bardzo, podobnie jak mojej rodzinie, za to że we mnie wierzy i nieważne czy wygrywam czy przegrywam ale ze mną są - na dobre i na złe oraz przyjaciołom. Dzięki też za pomoc: miastu Choszczno, moim sparingpartnerom z klubu Złoty Orzeł Choszczno, mojej przyjaciółce Iwonie z salonu Be Ideal Permanent Make Up and Micropunkture, firmie El-Pom Choszczno, Rademenes Innenausbau

Teraz głos przekażemy Trenerowi Arturowi. Jak on ocenia sezon swojego zawodnika.

Trener Artur Głowiński:

Jeśli chodzi o podsumowanie Patryka sezonu to miał on wiele upadków i wzlotów. To takie trenowanie w kratkę, które nie pozwala zrobić dobrej i solidnej formy. Główną przyczyną tego było problemy ze zdrowiem i to dość poważne. Na tyle poważne że potrzebne były dłuższe przerwy od treningów i to kilkukrotnie. Przez to także Patryś mniej wierzył w siebie, ale walczył ze sobą i się nie poddał. Cały rok był więc średni, ale wiem że nauczył Patryka - co to jest pokora i cierpliwość, które także są potrzebne w dążeniu do celu. Rozmawiałem szczerze z Patrykiem o nowym sezonie i powiedział że:

Będzie to NOWY, SILNIEJSZY ZWIERZAK! Bardzo się z tego nastawienia ucieszyliśmy i życzymy mu w nowym 2019 roku zdrowia i najwyższych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.

Pozdrawiam GŁOWA!

Zatem całej tej wesołej i wspaniałej Ekipie – Wesołych Świąt!