Tak się zastanawiałem, czego to Wam i nam, wszystkim i każdemu z osobna życzyć na nieuchronnie nadchodzący Nowy 2019 Rok… ()
Oczywiście – zdrowia, szczęścia, siły, kasy, sukcesów sportowych i ogólnie „Wszystkiego, co się szczęściem zwie!” I nie szkodzi, że banalnie bo ze szczerego serca. Jednakowoż dodać muszę coś bieżącego, bo jakżeby inaczej. Będzie – znów – o dopingu.
Otóż przedwczoraj agencja AFP podała w świat, że nasz wspaniały ciężarowiec i wspaniały Facet, Bartłomiej Bonk, „zdobył” złoty medal Igrzysk Olimpijskich 2012 roku. Do tej pory Bartek miał medal brązowy. Po dyskwalifikacji, zawodnika z drugiego miejsca – automatycznie – wszedł na drugi stopień olimpijskiego podium.
Jaki to ma związek z moimi życzeniami dla Was, dla polskich armwrestlerów? Już wyjaśniam!
Otóż Agencja Antydopingowa – powtórnie – przebadała próbki z IO 2012. Na tym badaniu „wpadł” dotychczasowy srebrny medalista.
I – szczerze mówiąc – ja tu czegoś nie rozumiem!
Nie rozumiem po prostu, może powiecie że po prostacku, jak można badać próbki po sześciu latach!? Dla mnie takie działanie jest skandalem i, co jeszcze gorsze, głupotą!
Życzę całej naszej społeczności aby takie rzeczy nigdy nie miały miejsca w naszym sporcie!
Można walczyć z dopingiem i skazywać winnych, ale ta walka musi mieć jakieś rozsądne granice czasowe! Nie da się, moim zdaniem, logicznie wytłumaczyć, dlaczego akurat teraz zbadano te konkretne próbki.
Nie da się uzasadnić, dlaczego nie zbadano ich wcześniej!
To wszystko, co robi działając „wstecz” Agencja Antydopingowa (WADA, czy jak tam się ona nazywa) po prostu podrywa zaufanie do jej bezstronności i rzetelności!
Ja rozumiem, że bierze się na kontrolę wytypowanych lub / i wylosowanych zawodników. Rozumiem to oczywiście. Ale nie rozumiem, dlaczego procedura badania próbek trwa dłużej niż 24 godziny!? Przy współczesnych technologiach to jest po prostu śmiech na sali. Nie rozumiem dlaczego wyniki nie mogą być gotowe jeszcze przed zakończeniem konkretnych zawodów!?
Dlaczego my to tolerujemy?
Przecież takie traktowanie zawodników uderza w ich godność!
Jakie z tego płyną wytyczne dla nas, konkretnie w armwrestlingu?
Po pierwsze i najważniejsze!
Wszędzie, gdzie mamy „kontakt” z WADA, zadawajmy im pytania – dlaczego tak długo pierdzielicie się z badaniem próbek!?
Niech odpowiedzą! Konkretnie!
No to wracam do moich życzeń… Życzę NAM, żeby w armwrestlingu – nigdy, przenigdy, nikomu, nigdzie nie odbierano medali po ośmiu, siedmiu, sześciu, pięciu, czterech, trzech, dwóch latach!
Być może…
Być może kwestie dopingowe to „wielka polityka” w sporcie i nam „maluczkim” nic do tego. Być może musimy się zgadzać na wszystko co WADA będzie czynić. Nawet na to, że będzie w swoich krajowych agencjach współpracować z policją.
Ale niech działa szybko!
Bardzo sorry za temat mało sylwestrowy, ale mam nadzieję, że interesujący.
PeSzy
archiwum >>>
10 stycznia 2019 poznamy nazwiska uczestników „TOP 8”!
Pasja..w pasji..ponad pasję!
Armwrestling w Korei Południowej
Świąteczne Życzenia dla Armwrestlerów!