Wersja angielskojęzyczna naszej strony i liczby wskazują, że Bohaterką Roku była Malin Kleinsmith. Wywiad z tą zawodniczkom przeczytała rekordowa liczba czytelników wersji angielskojęzycznej. Rekordowa to mało powiedziane! Przytłaczająco rekordowa, mega i totalnie rekordowa. Skromnie dodam, że to ja ten wywiad przeprowadziłem. Dodam też, że rozmówczynię wskazała mi Anna Mazurenko. ()
Strona w języku rosyjskim w roku 2020 była oglądana solidnie. Najwięcej odsłon miał wywiad z Dmitry Trubinem. Skromnie dodam... Sami wiecie...
Czas na naszą, polską wersję armpower.net Liczby nie kłamią. Około 200 artykułów (słownie: dwustu), jak zwykle wyniki i wywiady. Każde zawody rozegrane w tym parszywym roku 2020 były ważne, bardzo ważne, decydujące. Jakby nie było tych pierwszych – nie byłoby kolejnych i tak dalej, i tak dalej. Organizatorzy ryzykowali, czekali, decydowali i jakoś udało się przetrwać sezon.
Który materiał był najczęściej czytany na polskim armpower.net? Tu nie ma jednostkowego rekordu. Ale Bohater jest! Kamil Jabłoński!
Wystąpił w minionym sezonie w każdych zawodach, w jakich można było wystąpić. Nie przepuścił niczego. Wygrał, co się dało wygrać. Jeśli przegrywał to też budził ogromne zainteresowanie czytelników. Nie było, o ile mnie pamięć nie myli, takiego sezonu w Polsce, w którym jeden zawodnik był tak bardzo „zajęty” i aktywny. Gratulacje dla Kamila.
Oto taka naprędce lista imprez, w których dał się poznać w minionym sezonie:
18 stycznia 2020 - zawody w Niemczech – pierwsze miejsce;
22 luty 2020 zawody w Sandomierzu – pierwsze miejsce;
6 czerwca 2020 – Vendetta na lewą rękę w GB (Garry Ricket) wygrana; (zawody nieoficjalne);
03-05 lipiec 2020 – Senec Hand – pierwsze miejsce w kategorii na lewą i prawą. W pokonanym polu między innymi Jakub Janczy i zawodnicy z Niemiec, Słowacji, Ukrainy;
8 sierpnia 2020 – Dieppe Francja - 2 złota bez żadnych problemów na tych arcyważnych zawodach, na imprezie, która „odrodziła” IFA w kraju Honoré de Balzaca, jeśli wiecie kogo mam na myśli.
21 sierpień 2020 – Turniej w Zamku Gniew. Tu złoto w kategorii na lewą przed – UWAGA! Markiem Majakiem, Waldemarem Neryngiem. W open lewej drugie miejsce za Oleksandrem Kulishovem.
„Vendetta nad Wisłą”
30 sierpień 2020 - „Vendetta nad Wisłą” z Marcinem Lachowiczem; porażka po ciekawym pojedynku.
I tutaj Szanowni Państwo mamy do odnotowania kompletnie nowe zjawisko w polskim armwrestlingu! Udział w „akcji” wzięli: Kamil, to oczywiste; Marcin, to oczywiste i Konrad Jaworowski. Konrad za pomocą prześmiesznych filmików tak nakręcił emocje wokół tej walki, że nawet ja – człowiek raczej leniwy – polazłem nad Wisłę, w te ciemne krzaki, żeby zobaczyć walkę. Polazłem dosłownie, bo najpierw pojechałem taksówką, potem szedłem przez ciemne błoto, trzymając się jedną ręką za portfel, drugą za okulary! Dramat! Ale w końcu dotarłem, zdążyłem i razem z trzydziestoma kibicami z całej Polski obejrzałem doskonałą, dramatyczną Vendettę. Sportowo, powiem szczerze, nie miała ona żadnego znaczenia. Ale towarzysko – miała znaczenie ogromne! Spotkanie fanatyków, stęsknionych za sobą, za walkami, za tą naszą armwrestlingową atmosferą.
Chciałbym to przeżyć jeszcze raz i mam pewien pomysł! Znów w ostatni weekend sierpnia, w tym samym miejscu, ale nieco inaczej. Kamil i Marcin w roli promotorów. I każdy z nich wystawia „swojego” zawodnika. Rzucam pomysł.
Panowie, co wy na to?
5-6 wrzesień 2020 Mistrzostwa Polski Koszalin - Złoto w kat. +105 na lewą; brąz na prawą;
26 wrzesień 2020 Suwałki i Vendetta z Michałem Węglickim najsilniejszym aktualnie Polakiem na prawa rękę. Przegrana o ile pamiętam...
10 Październik 2020 – Międzychód. Dwa złota prawa ręka pokonując Marka Majaka, który miesiąc wcześniej wygrał z Kamilem na Mistrzostwach Polski, a na lewą to była rzeźnia! Było 46 zawodników kategorii open. Kamil udowodnił, że trzeba się z nim liczyć. Pokonał wszystkich w tym Marka Majaka, Kacpra Sinicę jak i również zawodników z innych krajów.
No i jeszcze miejsca w Rankingu URPA. Tu liczy się każda walka, każdy punkt. I oto efekty!
Na tym koniec, jeszcze raz gratulacje i pytanie – co w 2021? Wiem na pewno, że Kamil nie odpuści żadnych zawodów i życzę mu teraz zdrowia i sił. Oraz tego, żebyśmy się wszyscy spotkali na przykład na Zamku Gniew!
PeSzy
archiwum >>>
RUSTAM BABAIEV - CZTERY PYTANIA
Przeciąganie liny...
PAL 2021 - PLANY, NADZIEJE, PERSPEKTYWY
Pozew zbiorowy branży fitness