()
Drugi z naszych reprezentantów – Tomasz Szewczyk z Tomaszowa Mazowieckiego na tegorocznym „Arnold Classic Armwrestling Challenge – 06-08 marca 2009” w Greater Columbus Convention Center w USA, podobnie jak Mariusz Grochowski w końcowej klasyfikacji uplasował się tuż za podium. Co prawda zajął najgorsze chyba miejsce dla każdego sportowca – miejsce czwarte, ale jego pierwszy, historyczny start w kategorii do 80 kg z całą pewnością na stałe zapisał się na kartach historii „Arnold Classic Sports Festival”.
A jak ocenia imprezę oraz starty sam Tomek? Przeczytajcie sami:
„Impreza była niesamowita – widzieliśmy mnóstwo gwiazd każdego sportu. Siłowanie na ręce odbywało się na głównej scenie festiwalu. Każdy armwrestler miał więc swoje przysłowiowe pięć minut.
W sumie mogłem być dużo wyżej, ale niestety odnowiła mi się kontuzja i w konsekwencji przegrałem. Wiem, że gdybym miał zdrową rękę - tak jak na lidze - to pewnie byłbym na miejscu drugim. Na czternastu startujących zawodników w mojej kategorii uplasowałem się na dobrym, czwartym miejscu. Miałem nawet walkę z legendarnym Cobrą Rhodes z USA. Niesamowity koleś: szybki, cwany i silny. Jego dłoń była duża i niewygodna i niestety nie zatrzymałem go na starcie. W mojej kategorii był też Crazy Georg z Kanady. Tego zawodnika nikt nie mógł pokonać. On zresztą walczył tak, że jak już kogoś zatrzymał, to trzymał w tak niewygodnej pozycji, że często przeciwnicy przegrywali przez dwa faule. Nawet Roman Tzindeliani z Rosji na bocznym stole nie mógł go pokonać. Niewiarygodny 59 latek”.
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.
archiwum >>>
MIREK KRAWCZAK OFICJALNY FOTOGRAF PAL
PULLING JOHN
MISTRZOSTWA POLSKI 2009 - WAŻNE INFORMACJE
ARMWRESTLINGOWY KALENDARZ 2009