Według Simona istnieją dwie drogi dostania się na Olimpiadę. Pierwszy z nich to indywidualna kampania, która jednak wymaga dużo czasu i pieniędzy. Jako przykładem Simon posłużył się tutaj triatlonem. Na wejście do Olimpijskiej rodziny sportów triatlon poświęcił 10 lat i 15 milionów dolarów. Drugi ze sposobów to włączenie. Tutaj za przykład posłużyło pływanie synchroniczne. Ta dyscyplina sportu nigdy nie zostałaby zarejestrowana przez IOC, gdyby nie została włączona do światowej organizacji pływania.

Po swoich badaniach Simon skontaktował się z FILA, później zasugerował WAF rozpoczęcie rozmów z tą organizacją na temat możliwości włączenia armwrestlingu. Skutkiem tego było zeszłotygodniowe spotkanie w Szwajcarii pomiędzy przedstawicielami FILA a przedstawicielem WAF Willim Deneumostierem.

Rezultatem tego spotkania jest możliwość obecności armwrestlingu jako ‘sportu demonstracyjnego’ na Olimpiadzie w 2006 roku.

Serdecznie dziękujemy Simonowi i wszystkim osobom zaangażowanym w proces rejestracji armwrestlingu jako sportu olimpijskiego. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na moment zawitania naszej dyscypliny sportu na Olimpiadzie. Wygląda na to - gorąco na to liczymy, że ta chwila jest tuż tuż…