Przede wszystkim nastawione były na wzmacnianie moich słabych punktów. Trening przygotowawczy do Nemiroff World Cup rozpisałem sobie na równe 10 tygodni. Trenowałem 3-4 razy w tygodniu. We wszystkich ćwiczeniach wykonywałem 4 serie poprzedzone dobrą rozgrzewką. Między serami robiłem 2 minuty przerwy. Stosowałem też różnicową ilość powtórzeń: 2 tygodnie 18-15 powtórzeń, 2 tygodnie 12-10 powtórzeń, 2 tygodnie 8-6 powtórzeń, 2 tygodnie 6-4 powtórzeń oraz 2 tygodnie 3-1 powtórzenia.

Armpower: Jak widzisz swoje szanse z najlepszymi zawodnikami świata?
Dariusz Muszczak: Uważam, ze reprezentuje poziom, który pozwoli mi walczyć o podium. W tym roku będzie to zdecydowanie trudniejsze, gdyż kategoria w której startuje to najsilniejsi ludzie świata. Każdego z zawodników traktuje bardzo poważnie. Myślę, że kluczowe w drodze do medalu będzie losowanie i długość poszczególnych walk. Upatruje swojej szanse na lewa rękę, choć i na prawo tanio skóry nie sprzedam.
 
Armpower: Jakaś dieta przed zawodami?
Dariusz Muszczak: W okresie przygotowawczym w mojej diecie przeważają białka oraz węglowodany złożone. Stosuje aminokwasy oraz środki antykataboliczne.
 
Armpower: Kto twoim zdaniem wygra kategorie open?
Dariusz Muszczak: Myślę, że w tym roku kategorie open na obie ręce zdominują zawodnicy z kat -95kg.
 
Armpower: Czy widzisz szanse naszej kadry na medale?
Dariusz Muszczak: Moim zdaniem poziom naszych zawodników pozwala oczekiwać medali w każdej kategorii wagowej, a o konkretnych lokatach coraz częściej mogą decydować takie aspekty jak: szczęście w losowaniu, czy też dyspozycja dnia.

Armpower: Co możesz powiedzieć kibicom, by po przyszli na tegorocznego Nemiroff World Cup.
Dariusz Muszcak: Jeżeli myślicie, że o armwrestlingu wiecie juz wszystko,  to się mylicie. Przyjedźcie na Nemiroff World Cup 2010. Tutaj nawet najlepszym przechodzą ciarki na plecach.