27-29 lipca 2012, w Moskwie odbędzie się A1 Russian OPEN Armwrestling Grand Prix. Ten turniej już dziś elektryzuje wszystkich z wielu powodów. Choćby z powodu formuły, w jakiej odbędzie się rywalizacja. „Próba Generalna” odbyła się podczas niedawnych Mistrzostw Rosji i, nie da się ukryć, wzbudziła pewne kontrowersje.

Dziś mamy kolejną informację dotyczącą zaproszonych zawodników. Wiemy już oficjalnie, że   Rustam,   (czyli Brat Starszy) i  Rusłan,  (czyli Brat Młodszy) Babajew wystartują w jednej kategorii  wagowej. Do tego - Rustam zamierza (p o swojemu) odegrać istotną rolę w królewskiej, najważniejszej (i najlepiej płatnej) wadze open. Oj, będzie się działo!

Rustam nieczęsto startuje przy stole. Jako profesjonalista ma w swoim kalendarzu dosłownie tylko kilka imprez rocznie. Zazwyczaj najważniejszym dla niego startem był NEMIROFF WORLD CUP. Teraz dopisał do tego występ w Moskwie. Jakie miejsce możemy dla niego typować w kategorii wagowej -90 kg? Pierwsze… Raczej tak.

Organizatorzy muszą tylko oficjalnie „rozstawić” obu panów Babajewów. Nie ma innego wyjścia. Jako, że bardzo ich obydwóch lubię - chciałbym, żeby spotkali się dopiero w finale. Ale, jak wszyscy wiemy, stół pokaże.

W tej najbardziej „ekskluzywnej” fazie turnieju A1 Russian OPEN Armwrestling Grand Prix - Rustam też ma niezaprzeczalne szanse.

Sposób rozgrywania będzie promował przede wszystkim zawodników wytrzymałych i tych, którzy się szybko regenerują. Jakby nie patrzeć - Rustam nie jedzie tam „po naukę”. Wręcz przeciwnie! Przy moskiewskim stole to on będzie „rozdawał karty”.

Brata Starszego znają polscy kibice od 2001 roku, gdy zdominował Turniej o Puchar Złotego Tura. 2002 i 2003 to znów jego wygrane. W roku 2006 pojawił się na światowej arenie Brat Młodszy, czyli Rusłam. Na Pucharze Świata w Polsce - zwyciężył z Rustamem, ale (po latach można to ujawnić) Rustam po prostu się podłożył. W 2008 Rustam całkowicie zdominował swoją wagę, natomiast w open, stoczył w finale wyrównany pojedynek z Johnem Brzenkiem. Kolejno, w 2010, w Sopocie Młodszy ze Starszym podzielili medale kategorii wagowej na lewą i prawą „sprawiedliwie” między siebie. Były to zaiste „aktorskie” pojedynki w stylu słynnych ukraińskich bokserów Braci Kliczko.

W 2011 organizator NEMIROFF WORLD CUP delikatnie zasugerował Braciszkom, żeby nie startowali w jednej kategorii wagowej. Wystartował, więc tylko Brat Starszy. Przeszedł jak burza przez swoją wagę a w open - prawdę mówiąc - „rozegrał” Denisa, zabierając mu wszystkie siły na decydujące walki.

Teraz, w 2012 roku - organizator A1 Russian OPEN Armwrestling Grand Prix - zaprosił obydwóch panów RB, a my kibice już wiemy, że ten lipcowy weekend będzie gorący i, jak wcześniej zapowiadałem, pofruną stoły w Moskwie.

PeSzy