We wrześniu Polskę odwiedzą najsilniejsze i najsilniejsi zawodnicy Armwrestlingu na świecie. Teraz, każda i każdy z nich przygotowuje się na swój sposób. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Śnieżana „Śnieżka” Babayev znalazła ciekawe miejsce na obóz treningowy! ()
Stany Zjednoczone, konkretnie Arkansas. Piękne miejsce, wspaniała przyroda, ogromne przestrzenie. Przez chwilę pomyślałem, że „Śnieżka”, po raz kolejny zmieni barwy reprezentacji. Byłaby wtedy chyba jedyną na świecie zawodniczką Armwrestlingu, która zrobiłaby to trzykrotnie. Pierwszy raz zamieniła dres z napisem „Ukraina”, na strój Słowacji, gdy z powodów osobistych zamieszkała właśnie tam. Śnieżana jest bardzo lubianą i szanowaną zawodniczką, więc obie drużyny – i Ukraińcy i Słowacy traktowali ją „jak swoją” i nikt nie miał pretensji o zmianę barw
Śnieżana ma wielkie zasługi dla słowackiego Armwrestlingu, jako trenerka. Jak sama napisała pod tym zdjęciem: „Moje sny się spełniają! Słowackie zawodniczki z medalami!”. Ona ma po prostu wielki talent pedagogiczny i lubi pracę ze sportowcami.
Jest to poniekąd cechą całej rodziny Babayev. Najstarszy – Rustam jest od lat wielkim autorytetem i doradcą, na którego poradach opierają się setki zawodników.
Ale wróćmy do „Śnieżki”. Czy wyjechała do USA na stałe?
Jednak nie!
Została zaproszona przez przyjaciół – Michaela Todda i jego dziewczynę Rebekę. Wspólnie trenują do nadchodzących Mistrzostw Świata. Konkretnie to Śnieżana pomaga Rebece w przygotowaniach. Ćwiczą wspólnie i – jak napisała Śnieżana – wesoło spędzają czas.
Michael Todd przygotowuje się do nadchodzącej walki z Travisem Bagentem, która odbędzie się już w sierpniu.
Wszyscy troje wypełniają postawione zadania treningowe i według relacji ukraińsko-słowackiej Mistrzyni,
są w dobrej formie. Jakie będą ostateczne efekty tych międzynarodowych przygotowań zobaczymy w sierpniu podczas Turnieju World Bar Arm Wrestling Championships, a później kibicując dziewczynom w Gdyni.
A co do zmiany barw reprezentacji to…
Nie wiem, jak Państwo, ale ja wiem, że kilka osób w Polsce chętnie zobaczyłoby „Śnieżkę” w biało-czerwonych barwach. A i do domu miałaby bliżej i do braci też…
PeSzy
archiwum >>>
Ikona naszego sportu powraca?
TO W KOŃCU JAK MAMY WALCZYĆ: STOJĄC, CZY SIEDZĄC?
SZCZĘŚLIWY FINAŁ DRAMATYCZNEJ HISTORII
Szanowni Sędziowie! Dobra robota!