Jan Żółciński ()
Wywiad dla Armwrestling Team Poland
Cześć Janek. Jak forma przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata?
Jan Żółciński: Cześć, właśnie wkraczam w ostateczny etap przygotowań. Forma jest zdecydowanie dużo wyższa, niż na Orawie tak jak i waga.
To brzmi dobrze, zwłaszcza że jesteś osobą nad wyraz skromną. Ile obecnie ważysz?
Jan: Obecnie moja waga to 109 kg i dalej rośnie. Jeżeli będzie taka możliwość to postaram się wystartować w 110 kg a nie w „plusie”
Jak Twoje subiektywne wrażenia po Orawie? Czy wynik którejś z walk był dla Ciebie zaskoczeniem?
Jan: Właściwie to nie było dla mnie większego zaskoczenia przynajmniej w OPEN. Trochę może zaskoczyło mnie, że Darek Muszczak słabo wypadł na prawą rękę a na pewno bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Tomek Żocholl, który bardzo się poprawił. Osobiście ze swojego startu jestem w miarę zadowolony. Marcin Skalski dla mnie tamtego dnia na prawą rękę był po za zasięgiem i jedynie z nim przegrałem co daje motywacje do cięższej pracy. Ogólnie Orawę potraktowałem jako wejście w najważniejszy cykl przygotowań.
Nie da się ukryć, że poszło Ci bardzo dobrze. Z resztą do swojej obecności na podium w krajowych turniejach zdążyłeś nas już przyzwyczaić. Rozmawialiśmy jakiś czas temu i po Orawie miałeś jakąś kontuzję z prawą ręką po jednej z walk. Co się stało i czy wszystko wróciło już do normy?
Jan: Niestety podczas walk eliminacyjnych odnowiła się z nawiązką kontuzja w łokciu. Na mistrzostwach Świata wystartuje tylko i wyłącznie na lewą rękę. Innym powodem jest fakt że fizycznie też tego dnia muszę być gdzie indziej.
Mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełni sił w prawej ręce.
Jak myślisz kto z Polaków na nadchodzących MŚ ma największe szanse na podium?
Jan: Na Mistrzostwach świata na pewno szanse na podium ma Marlena Wawrzyniak, Rafał Woźny no i osobiście mam nadzieje że każdy z nas będzie się liczył w walce o pudło. Piszę to ponieważ walczymy u siebie i to daje nam dodatkową motywację.
Otóż to, jesteśmy na własnym boisku, sam ten fakt daje nam przewagę psychologiczną. A Ty jako Mistrz Polski kogo ze swoich przeciwników obawiasz się najbardziej i jak widzisz swoje szanse?
Jan: Wszystko zależy od tego czy wystartuję w plusie czy w 110 kg. Jeżeli w „plus” to Andrey Puskhar, Cvetkov oraz kilku innych świetnych zawodników a jeżeli w 110 to na pewno Tokaryev .Wiem że na lewą rękę stać mnie na podium i zrobię wszystko aby tak właśnie było. Stół pokaże.
Kilka razy pokazałeś, że lewą ręką potrafisz zdziałać dużo więcej, niż prawą, czego ostatnim dowodem może być wygrana z Marcinem Skalskim na Orawa Armwrestling Challenge. Czy po Mistrzostwach Świata robisz sobie przerwę do Nemiroffa, czy może planujesz start na innych imprezach w kraju do tego czasu?
Jan: Po starcie na MŚ robię odpoczynek do Nemiroff World Cup a następnie dopiero start na MP.
W porządku. Tym samym trzymam kciuki za występ na MŚ w Gdyni, a później widzimy się w listopadzie w Warszawie. Dzięki za wywiad.
Jan: Dzięki i do zobaczenia.
Na zdjęciu ten skaczący to Jan Żółciński, ten który został na pomoście to Tomasz Rucz
Wywiad przeprowadził i opublikował na swoim profilu Armwrestling Team Poland. Założeniem tego nowego profilu jest: promować polskich zawodników, poruszać kwestie dotyczące polskiego Armwrestlingu, pomoc techniczna dla amatorów i wszystko co związane z naszą armwrestlerską rodziną.
Dziękujemy i zapowiadamy współracę.
archiwum >>>
Jak było na turnieju A1?
World Armwrestling Championships 2013
Nasi goście na Mistrzostwach Świata
Reprezentacja Polski na Mistrzostwa Świata w Armwrestlingu