Rekordowe pod każdym względem Mistrzostwa przyciągnęły zawodników z prawie 50 krajów. Wierzę, że w przyszłości po raz kolejny spotkamy się przy armwrestlingowym stole ()
Pragnę serdecznie pogratulować występu na XXXV Mistrzostwach Świata w Armwrestlingu Gdynia 2013 wszystkim naszym zawodnikom.
Szczególne podziękowania przekazuję polskim medalistom Mistrzostw Świata. Wasz wynik na stałe zapisał się w kartach historii startów polskiej kadry na arenie międzynarodowej.
Wynik naszych medalistów oraz pozostałych członków kadry sprawił, że polska w klasyfikacji drużynowej uplasowała się na bardzo dobrych miejscach:
13 miejsce (na 25) w klasyfikacji juniorów do lat 18,
8 miejsce (na 26) w klasyfikacji juniorów do lat 21,
9 miejsce (na 43) w klasyfikacji seniorów,
5 miejsce (na 32) w klasyfikacji mastersów,
3 miejsce (na 21) w klasyfikacji osób niepełnosprawnych.
Wszystkie te wyniki dały nam w sumie 7 miejsce w klasyfikacji generalnej.
Dziękuję również za puchar, który przekazaliście mi na Mistrzostwach Świata.
Uważam jednak, że to trofeum należy się nie tylko mnie, ale także wszystkim osobom, zarówno osobom indywidualnym, jak i firmom i partnerom, którzy przyczynili się do tak spektakularnego przedsięwzięcia.
Rekordowe pod każdym względem Mistrzostwa przyciągnęły zawodników z prawie 50 krajów.
Tysiące widzów na trybunach oraz setki tysięcy kibiców przed telewizorami oglądało na żywo zmagania czołowych sportowców. Rywalizację najsilniejszych mężczyzn i kobiet na świecie śledzili miłośnicy tej dyscypliny z ponad osiemdziesięciu krajów i pięciu kontynentów.
Dziękuję, że w atmosferze sportowej rywalizacji i w poszanowaniu zasad fair play dostarczyliście miłośnikom arwrestlingu tak wielu niezapomnianych wrażeń. Wierzę, że w przyszłości po raz kolejny spotkamy się przy armwrestlingowym stole.
Życzę Wam wielu sukcesów zarówno tych sportowych, jak i w życiu osobistym.
Igor Mazurenko
archiwum >>>
Dariusz Muszczak: „Strategia, spokój i metodyka”
John Brzenk: przykład do naśladowania?
Tomasz Szewczyk: „Na Puchar Świata Zawodowców szykuję się na maxa!”
Gimnazjalisci też mają swoje zawody!