TOP 16 jest coraz bliżej. Prawdopodobnie już w maju poznamy wyniki pierwszych pojedynków. Wyjaśnijmy jednak, co jest główną ideą tego projektu. ()
- Naszym celem jest stworzenie zawodowej grupy armwrestlerów z prawdziwego zdarzenia – mówi Igor Mazurenko, twórca i pomysłodawca projektu TOP 16. - Do tej pory wszelkie turnieje noszące miano „zawodowych” nie miały racji bytu. Dlaczego? Ponieważ każdy z zawodników przyjeżdżających na te zawody uczestniczył także w Mistrzostwa Świata i Mistrzostwach Europy amatorów, nierzadko biorąc udział w turniejach niższej rangi, niż zawodowej, a czasem nawet niższej, niż amatorskiej. Wynikało to głównie z braku dostatecznego finansowania umożliwiającego przejście na zawodowstwo bez odczuwalnej dla zawodnika straty.
W niektórych krajach, jak Gruzja, Ukraina czy Turcja, zawodnicy reprezentujący swój kraj na międzynarodowej arenie, od miejscowych komitetów sportowych, organizacji pozarządowych i sponsorów otrzymują gratyfikacje. Projekt TOP 16 ma na celu zapewnienie najlepszym zawodnikom finansowania niezależnego od powyższych struktur.
Jednocześnie TOP 16 za priorytet stawia sobie rozwój zawodowego armwrestlingu na równi z innymi dyscyplinami mającymi szeroki oddźwięk w mediach, tj. boks, tenis czy MMA.
- Bohaterowie TOP 16 dzięki temu będą mieli szersze pole manewru w zdobywaniu funduszy na swój rozwój sportowy – uważa Mazurenko. - TOP 16 to nie tylko wydarzenie w stylu Grand Prix. To także szereg zabiegów medialnych, uczestnictwo w różnego rodzaju akcjach charytatywnych, filmach, show czy programach telewizyjnych. Zespół TOP 16 objęty zostanie opieką managerską pod każdym względem: wizerunkowym, zawodowym i sportowym. Najlepsi zostaną gwiazdami światowego formatu, celebrytami, których twarze znane będą praktycznie w każdym zakątku świata.
TOP 16 to przedsięwzięcie, jakiego w świecie armwrestlingu jeszcze nie było. W ciągu pięciu najbliższych lat Igor Mazurenko planuje oderwać najlepszych zawodników światowej czołówki od nieznaczących turniejów i wprowadzić ich w świat wielkiego sportu.
- Przed nami stoi bardzo ciężkie zadanie – przyznaje Mazurenko. - Wierzę jednak w moje doświadczenie w tej dyscyplinie sportu oraz doświadczenie obserwatora wielu innych dyscyplin sportowych na świecie. Wiem, jak promować moje przedsięwzięcia. TOP 16 to przełom, który zapoczątkuje nową erę w siłowaniu na ręce.
Iza Małkowska
archiwum >>>
Drugie połowy armwrestlerów: Nanette Opperman
Igor Mazurenko, ryzykant czy wizjoner?
Devon Larratt: „Dotrę na szczyt w jednym uderzeniu”
Techniki ataku w armwrestlingu