Dmitry Silaev już niedługo zmierzy się z Timem Bresnanem. Szykuje się dość ciekawy pojedynek nie tylko dlatego ze względu na dużą różnicę wieku między tymi dwoma zawodnikami (prawie 30 lat). Nie bez znaczenia jest tu fakt, że Bresnan pokonał niedawno Alekseya Voevodę, który spróbował swoich sił po latach przerwy od armwrestlingowego stołu. Silaev to także obiecujący nowy zawodnik, który na ostatnim Złotym Turze zajął podium stając na nim obok takich gwiazd armwrestlingu, jak Pushkar oraz Trubin.

- Dmitry Silaev podczas armfightu #46 zawalczy z Timem Bresnanem na prawą rękę – mówi Igor Mazurenko, organizator Vendett in Vegas. - Informacja o tym bardzo ucieszyła Dmitra, a jednocześnie fakt ten podniósł mu sportową poprzeczkę. Bo choć na Złotym Turze Silaev zajął wyższą pozycję, niż Bresnan, wiadomo, że to jednak Bresnan dobrze czuje się w sześciorundowych pojedynkach.

W dodatku armfight odbędzie się na „jego terenie”, czyli w Rhode Island, co daje mu możliwość przygotowania się nie tylko od strony fizycznej, ale i psychicznej. Tim otrzyma duże wsparcie psychiczne od swoich fanów. Dmitry natomiast będzie potrzebował kilku dni na aklimatyzację w nowym miejscu.

Dmitry Silaev waży dziś 135 kg i planuje zwiększyć wagę do 140 kg. Bez większego trudu wygrał Mistrzostwa Rosji zarówno na prawą, jak i lewą rękę. Ma 22 lata i jest obecnie uważany za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników PAL.

Pomimo tego Engin Terzi stawia na Tima Bresnana.

- Tim pobił wielu topowych zawodników w ciągu ostatnich 10 lat – twierdzi Terzi. - Jego pronator jest solidny, jak skała i tworzy doskonałą synergię z jego potężnym nadgarstkiem. Powiedziałbym, że Bresnan jest silniejszy, niż Silaev, ale szybkość Silaeva może mu przysporzyć problemów. Rezultat tej walki będzie zależał od startu. Jeśli Tim zatrzyma Silaeva, najpewniej wygra, ale Silaev może go zaskoczyć prędkością.

Pojedynek obydwu zawodników rozegra się 16 lipca w Rhode Island.

im