Walka była ostra, w zwycięsko z niej wyszedł zawodnik z Kazachstanu Magzhan Shamiev.

Jeszcze nie dawno Magzhan Shamiev wystąpił na M. Świata w Bułgarii, gdzie zdobył dwa srebra. Nie miał wiele czasu na przygotowania do Złotego Tura.

Magzhan Shamiev: Nie zdołałem poprawić formy do Złoty Tur. Miałem na przygotowania tylko dwa tygodnie. Nie byłem gotowy na sto procent.

Kategoria 78 kg była bardzo liczna i „nasycona” mistrzami. Jednak Magzhan Shamiev wygrał.

Magzhan Shamiev: W naszej kategorii było wielu utalentowanych zawodników. Wiedziałem, że będzie trudno! Przed zawodami odpoczywałem tylko trzy dni i moje ręce nie były dość zregenerowane. Najtrudniejsza walka była z Kazimirem Iskandarovem. Zaraz po walce bardzo bolała mnie ręka. Najważniejsze, że wygrałem w kategorii naszpikowanej mistrzami świata.

Na lewą Magzhan wygrał, a na prawą zajął 5. miejsce. Był gotowy na lepszy wynik, ale za sprawą fauli tak się nie stało.

Magzhan Shamiev: Walki na prawą były też dobre, ale zrobiłem mały błąd i przegrałem. Następnym razem będę uważał, żeby nie robić takich błędów.

Magzhan nie pierwszy raz występował na Złotym Turze i ma porównanie. Jak ocenia rok 2016?

Magzhan Shamiev: Podobała mi się organizacja i poziom sportowy, jak zawsze zresztą. Rumia to fajne miasto i spodobało się wszystkim uczestnikom.

Dla tego zawodnika sezon się jeszcze nie skończył. Ma przed sobą ważne zawody…

Magzhan Shamiev: Jeszcze przed końcem roku mamy w mieście Shardara turniej organizowany przez trenera naszego klubu [Shardara Armsport] - Arman Romanuly Karsybaev. Udział wezmą najlepsi zawodnicy z naszego miasta. Dopiero potem odpocznę i będę myślał o kolejnym sezonie.

Bilans dwóch ostatnich lat jest doskonały dla Shamieva. W ubiegłym roku pokonał Olega na lewą rękę, w tym roku został mistrzem w najliczniej obsadzonej kategorii.

Będziemy z nim w kontakcie i podamy też wyniki turnieju w Shardara. Czytajcie na armpower.net