Vitaly Laletin – zawodnik, którego już nie trzeba przedstawiać kibicom. Ma już w dorobku wiele wspaniałych startów na międzynarodowych zawodach. Co słychać u Vitalyego? Zaraz zapytamy! ()
W ubiegłym roku Vitaly został mistrzem Europy, świata na prawą rękę. Natomiast na Pucharze Świata Zawodowców pokonał Andrey Pushkara na lewą i Dmitry Trubina na prawą.
Rok 2016 był bardzo pracowity dla niego, ale Vitaly nie dał sobie wolnego. Rozpoczął znów mocne treningi.
Vitaly Laletin: Nie miałem wolnego po M. Świata. Od razu zacząłem się szykować do „Złotego Tura”. Pojechałem, wróciłem i… znów nie ma tak wiele czasu! Od razu więc zacząłem przygotowania do sezonu 2017. Na rozegranych niedawno M. Rosji wygrałem swoją kategorię – więc tok przygotowań dał dobry wynik.
Tym razem Laletin wystąpił w nowej dla siebie wadze – 110 kg. Tam spotkał nowych rywali.
Vitaly Laletin: Najmocniejsi w tej wadze był Ivan Guselnikov. Nie było Ivana Matyushenko – szkoda, byłoby fajnie spotkać się z nim. Musiałem już wystąpić w wyższej kategorii, nie dało się więcej robić wagi do stu kilogramów. Teraz już jest jasne – będę startował w 110 kg.
Kiedy zobaczymy ciebie znów na zawodach?
Vitaly Laletin: Będę walczył na M. świata i Europy.
Zatem w Polsce będziesz miał ciekawe walki. Krasimir Kostadinov i Revaz Lutidze raczej nie oddadzą łatwo swoich tytułów. Czy zdołasz wejść na podium w takim gronie?
Vitaly Laletin: Jak zawsze - „stół pokaże”!
A wy – jak uważacie? Jakie będzie podium kategorii 110 kg na Mistrzostwach w Katowicach? Czekamy na komentarze.
archiwum >>>
Dawid Ciesielski – Szczyrk jest szczególnym miejscem!
Jedziem do Szczyrku!
Mistrzostwa Szkół Ponadgimnazjalnych w ARMWRESTLINGU
Sabin Badulescu – rozszyfrowałem rywala!