Sami wiecie ile nerw kosztowała kibiców Vendetta Dawid Bartosiewicz vs Edward Tiete. Mocno to przeżyliśmy. Teraz o wrażenia czas zapytać rywala. Co on sądzi o tym pojedynku? ()
Cześć Edward, czy jesteś zadowolony z wyniku tej walki?
Eduardo Tiete: Co tu mówić… wynik był sprawiedliwy i dla mnie, i dla Dawida.
Czy, twoim zdaniem, Dawid był teraz silniejszy, niż w waszym poprzednim pojedynku?
Eduardo Tiete: Na pewno! Dawid był o wiele silniejszy, niż poprzednio, kiedy ważył 81 kg. Był też w doskonałej dyspozycji i było trudno z nim walczyć. Widziałem, że on jest pod presją, bo to był rewanż na swoim terenie, dla swoich kibiców. W tej walce on musiał rzucić na szalę wszystkie swoje siły.
Jak oceniasz, czego brakowało tobie do wygranej?
Eduardo Tiete: Nie miałem dostatecznej szybkości na starcie i nie zdołałem iść w hak, jak planowałem. Gdyby nie to – wygrałbym.
Powiedz, czy twoim zdaniem jest konieczna trzecia walka między wami?
Eduardo Tiete: To nie zależy ode mnie. Jeśli organizatorzy nam zaproponują trzecią walkę to oczywiście jestem gotowy. Sądzę, że wtedy pokonam Dawida.
Jakich jeszcze rywali spodziewasz się na kolejne walki?
Eduardo Tiete: Magzhan Shamyiev – z nim na pewno byłaby mocna walka. On jest w czołówce kategorii, w której wygrałem w 2016 na Złotym Turze.
Dzięki za rozmowę!
Eduardo Tiete: Chciałbym serdecznie podziękować za zaproszenie na Puchar Świata. Szczególnie pozdrawiam wszystkich organizatorów i Igora Mazurenko. Do zobaczenia w Polsce kolejny raz!
archiwum >>>
Kto następny dla Chaffee?
Każdy facet chce być siłaczem!
Robimy swoje! Każdy wedle swoich sił!
Dobra taktyka Andrey Pushkara!