Michael, jakie masz wnioski z walki z Andrey?

Michael Todd: Teraz już czuję się doskonale, ale najpierw – szczerze mówiąc – było mi trudno pogodzić się z porażką. Andrey – pozdrowienia dla Ciebie!

Jak sądzisz, czego zabrakło tobie do wygranej?

Michael Todd: Najpierw czułem, że powinienem ważyć jak najwięcej na tą walkę. Teraz jednak mam wrażenie, że gdybym się nieco ograniczał z jedzeniem to forma byłaby lepsza.

Czy spodziewałeś się takiej taktyki, jaką wybrał Andrey?

Michael Todd: On walczył bardzo rozumnie, bardzo mądrze. Zrobił umyślny faul, żeby wystartować raz jeszcze, potem oddał nadgarstek i walczył w triceps. To była jego doskonała taktyka.

Czy jest jakiś sposób na Pushkara?

Michael Todd: To naprawdę najmocniejszy obecnie zawodnik na świecie. W jego technice jest walka w triceps, może praktycznie wszystko. Każdy jego rywal może się spodziewać potężnego ataku, który trudno jest zatrzymać. Trzeba też mieć w walce z nim wielką wytrzymałość.

Jakich przeciwników spodziewasz się w kolejnych walkach?

Michael Todd: Nie wiem tego jeszcze na dziś dzień. Mam w planie kilka imprez, ale najpierw muszę się dostatecznie odbudować fizycznie.

Co sądzisz o pozostałych walkach Vendetty?

Michael Todd: Podobały mi się pojedynki z udziałem Babayeva i Dave Chaffee.

Dzięki za rozmowę!

Michael Todd: Pozdrawiam czytelników!