Zacznijmy od motta, które wyłoniło się z naszej rozmowy: „Bo nie tylko wzorem jest ten który wygrywa ale też ten który odnosi w swych walkach upadki i wstaje po nich silniejszy.”

A teraz wracamy do Twojego debiutu na Pucharze Świata. Czy liczyłeś na medal?

Patryk Weterle: Na pewno nie liczyłem na medal, bo na miesiąc przed startem wyszedłem ze szpitala po zabiegu (usuwali mi częstoskurcz komorowy serca). No i udało się! Byłem trzeci na lewą w 60 kg i piąty na prawą.

Jak byś opisał świat armwrestlingu?

Patryk Weterle: Zacytuję mojego Przyjaciela i Trenera Artura Głowińskiego: „To my tworzymy siebie i to my mamy dawać tą pozytywną energię!” Dla mnie konkretnie to jest też rehabilitacja, sportowe życie, emocje i duch walki!

Jakie wrażenia z Rumi, ze Złotego Tura 2017?

Patryk Weterle: To najwyższa klasa na świecie, to wisienka na torcie sportu! A już walka Rustam vs Todd to wspaniałe widowisko. Podziwiam Rustama i jego walki. Teraz mogłem zobaczyć to na żywo i poczuć te emocje na własnej skórze. Moim marzeniem jest choć raz odbyć wspólny trening z Rustamem.

Powiedz coś o sobie:

Patryk Weterle: Urodziłem się 3 września 1992. W małej miejscowości Choszczno, położonej na północnym zachodzie kraju. Ukończyłem liceum ogólnokształcące w Choszcznie w 2011. Poznałem Anię i Artura Głowińskich…

No właśnie! Co robiłeś, zanim Artur zaproponował treningi?

Patryk Weterle: Spędzałem wiele czasu przy grach kompie i na konsoli.

Teraz i Ania, i Artur to dla ciebie…

Patryk Weterle: Najpierw znałem Artura tylko jako trenera. Teraz oboje są moimi przyjaciółmi. Takimi na dobre i na złe. Artur tak naprawdę jest dla mnie jak drugi Tata. Zawsze znajduje rozwiązania na wszystko. Bardzo im za to dziękuję!

Tutaj jako armpower.net przyłączamy się do tych podziękowań.

Na każdych zawodach widać, jakim jesteście zespołem i rodziną! Powiedz jeszcze coś w swoim zawodowym sukcesie?

Patryk Weterle: 30 czerwca 2017 roku po egzaminie otrzymałem uprawnienia trenera personalnego AMS-AKADEMIA MISTRZOSTWA SPORTOWEGO. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu!

Kto jest twoim wzorem wśród zawodników?

Patryk Weterle: Mój trener Artur Głowiński. Mówię tak nie po to, żeby zapunktować u niego! Jest dla mnie wzorem bo: „Nie tylko wzorem jest ten który wygrywa ale też ten który odnosi w swych walkach upadki i wstaje po nich silniejszy.” Sportowcem nie jest się tylko na treningi lub turnieju, sportowcem jest się całe swoje życie. To, jak zachowujemy się wśród innych ludzi - z szacunkiem i dobrocią - to powraca do nas z jeszcze większą siłą i daje nam 120% więcej motywacji I z pewnością zawsze usłyszymy kilka miłych słów od ludzi nam bliskich.”

Czy masz jakiś ulubiony rodzaj muzyki:

Patryk Weterle: Nie mam ulubionego gatunku, co wpadnie w ucho. Na treningu to takie bardziej piosenki które motywują do treningu i tak samo jest przed startem na różnego rodzaju zawodach muzyka ciężka motywują mnie.

Skąd się wzięło przezwisko „Zwierzak”?

Patryk Weterle: Artur nazwał mnie tak, po jakimś treningu, ale dokładnie to już nikt nie pamięta.

Dzięki Patryk za rozmowę i na pewno do zobaczenia na kolejnych zawodach! I jeszcze zapytam o osoby, firmy, którym prześlemy specjalne podziękowania za pomoc w twojej karierze sportowej. Kogo wymienisz?

Patryk Weterle: szczególnie dziękuję za pomoc mojemu klubowi Złoty Orzeł i Ani oraz Arturowi Głowińskim. Dla mojej rodziny. Podziękowania dla Radosława Nowogrodzkiego, dla firmy Rademenes Innenausbau, oraz dla Iwony Kanafa - firma Be Ideal Choszczno.

Armpower.net: My też Państwu dziękujemy, że pomagacie zawodnikowi! Pozdrawiamy!

Patryk „Zwierzak” Weterle 

UKS „Złoty Orzeł” Choszczno

Brązowy medalista Mistrzostw Polski osób niepełnosprawnych do 60 kg 2017; lewa i prawa ręka;

Brązowy medalista Mistrzostw Polski seniorów kategoria 60 kg; ręką prawa 2017;

Najsilniejszy Polak na rękę lewą i prawą osób niepełnosprawnych do 60 kg; Jabłonka na Orawie 2017.