Igor Mazurenko: Powiem tak – jeśli ktoś przypuszcza, że Złoty Tur stanie się jednym z wielu zwyczajnych turniejów – będzie mocno zaskoczony już tej jesieni! Oczywiście, jak widzicie PAL obrało nową strategię, wszystko dzieje się na bieżąco i nie będziemy zdradzać szczegółów. Na wszystko przyjdzie czas. Ale już mogę zapowiedzieć, że w listopadzie tego roku, zawodowy armwrestling wejdzie na całkowicie nowy poziom jakości.

Aby zrozumieć istotę i specyfikę Turnieju „Złoty Tur” trzeba poznać jego historię. Złoty Tur… Nie jest tak, że ja sobie taki turniej wymyśliłem sam. To wydarzenie, które ewoluowało w bardzo naturalny sposób, od małego turnieju w 2000 roku to obecnej postaci. Na pierwszym Turze byli reprezentanci dwóch państw: Polski i Ukrainy. Pięciu gości i 25 gospodarzy. Teraz – w turnieju mamy zawodników z ponad 23 państw, mamy święto armwrestlingu i dwa formaty walk do oglądania. Przez następne trzy lata (od roku 2000) wydarzenie miało już dwie nazwy – Puchar Świata Zawodowców Złoty Tur” oraz

nim, jak wspomniałem, wzięło udział tylko 30 osób. W ciągu 3 lat wydarzenie to miało już 2 nazwy - Turniej "Złoty Tur" - Puchar Świata wśród profesjonalistów” „Casinos Poland”. Nazwa pierwsza została zachowana dla historii, a nazwa druga to marka głównego sponsora w tamtych latach. Kolejno obok nazwy historycznej pojawiła się marka sponsora Nemiroff. Turniej nazywał się więc >>Puchar Świata Zawodowców „Nemiroff” №1<< ale cały czas przestrzegaliśmy też kolejnej numeracji biegnącej od 2000 roku. Wiedzieliśmy już, że zawodowy armwrestling pójdzie swoją drogą i trzeba zawsze pamiętać o podstawach, o korzeniach, o własnej historii.

Nadszedł 2004 rok. Piąty rok Złotego Tura, pierwszy rok „Nemiroff World Cup” i stało się oczywiste, że format Pucharu Świata „odpalił”, że to perspektywiczny projekt.

Pojawiły się Gwiazdy: John Brzenk, Travis Bagent, Michael Solaris, Alexy Voevoda, Alexei Semerenko, Taras Ivakin i wielu innych. Właściwie dzięki Złotemu Turowi powstał kultowy film „Pulling John” wyprodukowany i wyreżyserowany przez Sevana Matosyana. W filmie znalazło się wiele scen z Turnieju i Armfightów jakie odbywały się w tamtym okresie. Co do pojedynków Armfight – pomysł postanowiłem wprowadzić w życie w czerwcu 2003 roku. Działo się to w Polsce, w Gdańsku na Jarmarku Dominikańskim. Pojedynek Marcin Kreft vs Wasilij Kuzniecow oglądało na żywo cztery tysiące widzów. Polscy kibice dosłownie nosili Marcina na rękach. Dla mnie stało się oczywiste, że formuła pojedynków Armfight będzie nośna, że publiczności to się na pewno spodoba. Format i marka Złotego Tura oraz system Armfight – okazały się „żywotne” i zostały zaakceptowane przez uczestników i kibiców. Zadaniem moim i mojego zespołu było jedynie pomagać w tym naturalnym rozwoju. Przechodziliśmy różne etapy, szukaliśmy nowych idei.

W 2013 pojawił się pomysł na TOP-16 Armfight. Ale to akurat z wielu powodów nie było nośne i perspektywiczne. Jako organizatorzy mieliśmy informacje zwrotne, wiedzieliśmy co się sprawdza, a co nie.

Nadszedł rok 2017! Wiele powodów, banalnych i przypadkowych zmusiło nas do „połączenia” Pucharu Świata i pojedynków Armfight. Nie wiedzieliśmy jak to „zagra”. Niespodziewanie okazało się, że właśnie takie połączenie jest receptą na fantastyczne widowisko, które od razu zdobyło serca kibiców na całym świecie.

Niektórzy martwią się, że pojedynki Vendetta niejako „wybierają” zawodników z samego Turnieju o Puchar Świata. Spokojnie… Zaraz to wyjaśnię, nieco odkrywając kulisy przyszłych działań.

Po pierwsze – jak na razie jedynym pełnym i obiektywnym rankingiem zawodników są wyniki Turnieju Złoty Tur. Są, rzecz jasna, inne rankingi, ale nie w pełni obiektywne. Brak im standardów! Są to raczej „oceny” przyjmowane przez ekspertów. Tymczasem Złoty Tur przez lata utrzymuje swoje standardy i jego wyniki są obiektywną oceną „wartości” i pozycji zawodnika. Warto też zauważyć, że przez lata czołówka światowego armwrestlingu była „zajęta” przez 10-15 konkretnych zawodników. Dla innych, dla pozostałych ten szczyt był nieosiągalny. Skład ścisłej czołówki może się natomiast nieco zmienić dzięki pojedynkom Armfight. Ale trzeba pamiętać, że zestawienia par – wynikają ze Złotego Tura, a nie na odwrót.

Jeszcze jedna sprawa – wartość naszej dyscypliny. Dzięki rozwojowi armwrestlingu, dzięki działaniom PAL i podobnych organizacji - „wartość” naszej dyscypliny znacząco wzrosła. Są już inwestorzy, którzy zdecydowali się przeznaczyć na armwrestling konkretne kwoty. Nie użyłem jednak słowa „inwestować”, bowiem inwestycja powinna przynosić zyski. Tymczasem w siłowaniu na ręce „kapitalizacja” jest, oględnie mówiąc, niespecjalnie duża.

Z kilku powodów. Nie ma jeszcze „branży” armwrestlingowej jako takiej. Nie ma narzędzi do zarabiania. To jest dopiero przed nami. To trzeba zbudować.

Wrócę teraz do Turnieju Złoty Tur 2018. Dla każdego z uczestników będzie on najważniejszym wydarzeniem w życiu. Sami widzicie, jak wcześnie rozpoczęliśmy kampanię promocyjną tegorocznej edycji Tura i Vendetta All Stars…

Będzie to rekordowa edycja pod względem inwestycji w organizację. PAL tworzy jedyną, unikalną platformę… szczegóły już wkrótce, na razie zapowiem jedno…

W tym roku zrobimy ogromny krok, a nawet skok do przodu. Każdy, kto pojawi się na Złotym Turze i Vendetta All Stars – otrzyma korzyści o jakich nawet nie marzył.

Prawdopodobnie słyszeliście już o uruchomieniu systemu PAL, który pozwala zarabiać na sprzedaży programów Vendetta All Stars i Puchar Świata. To tylko dziesiąta część tego, co planujemy zrobić przed Golden Tour.

Na koniec życzę wszystkim, aby podejmowali właściwe decyzje w swojej karierze sportowej. Miłego dnia!

Igor Mazurenko