Language
/ Kontakt /

Dave Chaffee: „łatwe pieniądze” - czy na pewno? >>>

Dave Chaffee: „łatwe pieniądze” - czy na pewno? # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Dave Chaffee czasem nazywany jest Dave „łatwa kasa”, ale to nie całkiem tak jest. Zaraz dowiecie się dlaczego. Dave jest znany w armwrestlingu od 2006 roku, ma wiele tytułów i pasów mistrzowskich, jest w bardzo ścisłej czołówce profesjonalnych zawodników armwrestlingu. Czy jego kariera to tylko jedno wielkie pasmo sukcesów? Czy zawsze mu się powodziło? Najpierw to powiodło mu się w sensie budowy i genetyki. Ma mocne, duże dłonie i długie przedramiona. Kolejno powiodło mu się w sensie takim, że trafił na osoby które mogły go wiele o armwrestlingu nauczyć. Potem pokonał wszystkich – poza Andrey Pushkarem i Denisem Tsyplenkovem. Czyli… ()

… z jego wywiadów można wnioskować, że – faktycznie – wszystko szło mu w sporcie, dosłownie jak po maśle i nie miał żadnych kłopotów. Jednak było inaczej!

W wywiadzie dla Armbets News, który właśnie szykujemy, Dave mówi o ogromnej pracy jaką od dawna wykonywał na sali. Pracy, której objętość i intensywność wielokrotnie przekracza to, co robi większość sportowców. Dave ma 5 do 6 treningów w tygodniu z tego jeden przy stole. W niektórych momentach cyklu treningowego ma dwa lub nawet trzy treningi dziennie. Wykonuje bardzo wiele ćwiczeń, podejść i serii, ale to nie wszystko!

Dave podkreśla jeszcze dwa czynniki, które oprócz ciężkiej roboty są potrzebne do sukcesu. To umiejętność podniesienia się po porażkach i kontuzjach, oraz odpowiednie otoczenie, zespół, team, nazwijcie jak chcecie, kumple, przyjaciele na których można liczyć kiedy coś się nie udaje.

Kiedy w 2006 Dave wygrał swój pierwszy turniej – poczuł się bardzo silny, wręcz niepokonany i po roku pojechał na Mistrzostwa Stanu Ohio… I tu się nieco nie poszczęściło, bo już w drugim pojedynku złamał prawą rękę. Kiedy czekał aż lekarze z małego miasteczka, gdzie rozgrywano zawody, skonsultują się z kimś mądrzejszym przez internet, czuł się podle. Potem musiał chodzić z opatrunkiem, ale wrócił do treningów i ćwiczył lewą rękę. Kiedy tylko zaleczył prawą, rozpoczął treningi techniczne. W tych pomagali mu kumple Bart Wood i James Wagner, którym wiele zawdzięcza. Ręka się zagoiła, ale pewien uraz jeszcze został w głowie. Często podczas walki „słyszał” głos ostrzegawczy, że już nie, że dalej nie wolno narażać ręki. Ale w końcu ten strach minął radykalnie i całkowicie. Ręka znów była pewna a głowa spokojna.

Teraz Dave przygotowuje się do najważniejszego wydarzenia w tym roku, do Vendetta All Stars – Armfight #50.

Polecamy nasze materiały na Armbets News i na kanale Armbets TV, który pojawi się już wkrótce.

archiwum >>>

Language