Language
/ Kontakt /

Rymanów! "The Best Off!" >>>

Rymanów! "The Best Off!"  # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Za nami Międzynarodowy Puchar Polski w Armwrestlingu, odbywał się od 15 do 17 grudnia 2023 roku. Wiele wrażeń, staram się poukładać i opisać dla tych, którzy nie byli i dla tych, którzy nie widzieli kilku pięknych momentów. ()

Pierwsze Best Off to kategoria open na prawą rękę. Najpierw jednak walki w swoich kategoriach wiekowych i wagowych. Pojawia się Niedźwiedź z Orawy i najpierw wygrywa w juniorach 18. Nie miał specjalnych problemów, pokonał zawodnika z Ukrainy i kolegę klubowego. No i juniorzy zaliczeni. Jest złoto. Ale to nie koniec!

Tu jest link do wyników, zapraszam!

Patryk Smutek, bo o tym Niedźwiedziu piszę, startuje w seniorach, Wygrał! Ma osiemnaście lat, wygrywa w seniorach, ale to jeszcze nie powód do Best Off!

No i zaczyna się OPEN prawej ręki.

Siedzę i patrzę, a wspomniany Patryk podchodzi do stołu z Mariuszem Grochowskim. Ma nieco mniejszą posturę od Mariusza, nie ma brody, jest młodszy znacząco. Mistrz Grochowski zaczął trenować, gdy Patryka jeszcze nie było na świecie. Tak wynika z moich obliczeń.

Po jakiego mam patrzeć? Przecież wynik jest oczywisty. Ale! Ale nie! Atak Patryka trudno nazwać słowem przyzwoitym, bo żadne ze słów eleganckich nie oddadzą tego pierdolnięcia. Strzał i Grochowski na deskach. Szukam okularów, szukam świadków, instynktownie czekam na powtórkę na telebimie, ale nie ma. Po prostu junior z Orawy wygrał z jednym z najbardziej utytułowanych polskich zawodników. Jak? Szybko!

Podchodzę do Mariusza, który siedzi nieco skulony i patrzy na swoją dłoń, jakby coś mu się zepsuło. na twarzy... smutek!

Muszę zapytać: Mariusz *** jak to się stało?

Grochowski na to: No silniejszy był, wygrał...

Podchodzę to Patryka i pytam, jak to zrobił? Odpowiada, że... szybko! No i tyle!

Szybkość jest cechą motoryczną wrodzoną. Zwiększyć szybkość jest bardzo trudno. Zepsuć złym treningiem - bardzo łatwo.

Polecam artykuł na armpower.net

Nie spuszczam oka z Patryka, zastanawiam się, czy to jednorazowa akcja, czy jeszcze coś "zamiesza"? Tak! To nie koniec! Patryk walczy z Sławkiem Głowackim. Różnica wagi? Duża. Różnica wieku? Sławek mógłby spokojnie być dziadkiem Patryka. No i znów! Głowacki pokonany!

W rozmowie nieformalnej powiedział, że nie spodziewał się tak szybkiego ataku.

Kategoria OPEN biegnie dalej, Patryk znów trafia na Mariusza Grochowskiego i tym razem przegrywa.

W efekcie ma szóste miejsce!

Patryk o swoich treningach:

Od paru lat w swoich treningach przykładam dużą wagę do treningów dynamicznych, treningi na gumach i przy stole z kolegami z klubu, oraz od czasu do czasu podczas treningu w domu uderzam w worek bokserski. Myślę że to może mieć duży wpływ na moje starty. Wiedziałem, że szybkość jest jednym z moich głównych atutów, dlatego chciałem ją wykorzystać w open.

Ale zakładałem też, że ciężsi przeciwnicy mogą być dość zmęczeni po swoich kategoriach.

Jak się czułeś po wygranej?

Patryk: W walce z Mariuszem zdziwienie z mojej strony, jednak trochę wątpiłem że może to wystarczyć na takiego zawodnika. Ale chciałem dać z siebie wszystko, może zaskoczyć w jakiś sposób, może nie spodziewał się szybkiego ataku. W walce ze Sławkiem podobna sytuacja, uzyskałem przewagę na starcie. Nie ukrywam, że obie te walki mnie zaskoczyły. Bardzo dziękuję naszemu Trenerowi Kubie za pomoc, za wsparcie i całość pracy, jaką z nami robi.

Kategoria open to esencja siłowania na ręce. Zawodnicy o niewielkiej posturze mogą pokonać wielkich wielkoludów i narobić zamieszania.

Patryk: Gratuluję i dzięki za widowisko i emocje!

Patryk Smutek Niedźwiedzie Orawy

JUNIOR U-18 MEN RIGHT PRO 78KG KG
1. PATRYK SMUTEK, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00101)
2. ROMAN KIBITKIN, UKRAINE (00160)
3. MAKSYMILIAN KULAWIAK, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00097)

SENIOR MEN RIGHT PRO 78KG KG
1. PATRYK SMUTEK, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00101)
2. ROMAN KIBITKIN, UKRAINE (00160)
3. DARIUSZ FUDRO, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00106)

SENIOR MEN RIGHT PRO OPEN KG
1. DENYS HURIEV, UKRAINE (00086)
2. JAKUB JANCZY, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00093)
3. MARCIN MOLENDA, TYTAN JAWORZNO (00016)
4. PAWEŁ GIĄDŁA, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00096)
5. MARIUSZ GROCHOWSKI, TYTAN JAWORZNO (00028)
6. PATRYK SMUTEK, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00101)
7. WALDEMAR NERYNG, ARMFIGHT PIASECZNO (00081)
8. SŁAWOMIR GŁOWACKI, TRAKTOR WOLSZTYN (00070)
9. DANIEL CICHOWLAS, FIRE HAND LUBLIN (00031)
10. PATRYK SZYMANIAK, ARMFIGHT PIASECZNO (00085)
11. SZYMON RUSNAK, NIEDŹWIEDZIE ORAWY (00095)

Walki Wielkoludów z nieco drobniejszymi zawodnikami zawsze kojarzą mi się z Złotym Turem rozgrywanym w 2011 roku. Andrey i Denis, a do tego Rustam Babayev.

Zacytuję sam siebie:

Tu całość, zapraszam!

Rustam był trzeci w open na lewą. Wygrał Andrey przed Denisem. Na prawą zamknął stawkę 10 zawodników.

„Dokładnie, jak przewidział John Brzęk! To Rustam Babayev rozdał karty przy stole w Ożarowie Mazowieckim. Zaczął od rozgrzewki, jaką była dla niego cała droga przez swoją kategorię wagową. Łącznie, podczas wszystkich swoich walk w kategorii 86 kg, spędził przy stole może jedną minutę, z tego na same walki przypadło około 20 (dwudziestu) sekund. W open najważniejsza walka pierwszego dnia turnieju odbyła się pomiędzy, WŁAŚNIE - POMIĘDZY Rustamem a Denisem Cyplenkovem. Denis zaatakował całą potęgą swojej wagi. Mocno! Już miał rękę przeciwnika nad poduszką, już miał, ale nie do końca! Opór Babayeva był godny obrońców Troi, zatrzymał potęgę Denisa nad poduszką i trwał tak kilkanaście sekund.

archiwum >>>

Language