()
Plan bitwy
To będzie już dwunasty Złoty Tur, a IX Puchar Świata. Każda z edycji ma swojego Bohatera, lub Bohaterów, swoje własne tło, coś co wybija się na pierwszy plan, kiedy oczekujemy na pierwsze „Ready. Go!”.
Sposób rozgrywania Pucharu jest specyficzny i jedyny w swoim rodzaju. Daje więcej emocji kibicom i zawodnikom, niż jakiekolwiek inne rozgrywki w sportach walki. Od 2007 zawody toczą się na obie ręce, więc każdy ma (przynajmniej teoretycznie) dwie szanse. Do tego zakończenie walki w kategorii wagowej (86, 95, +95 kg) w pierwszej czwórce – daje przepustkę do tej najbardziej obserwowanej, najważniejszej, najbardziej spektakularnej, do open. Teoretycznie - podkreślam - teoretycznie każdy zawodnik ma szanse zapakować do walizki cztery złote medale i cztery sztuki pucharów.
W Nemiroff World Cup nie stosuje się rozstawiania zawodników. Może się zatem zdarzyć, że „murowani” kandydaci na podium trafią na siebie w pierwszych walkach. To jest pierwszy powód ogromnej dawki emocji na zawodach Pucharu Świata.
Puchar Świata - specyfika rywalizacji
Drugi wynika ze specyfiki rywalizacji armwrestlerów na całym świecie, przez wszystkie te lata, odkąd zaczęli się spotykać sportowcy różnych krajów. Wielu z Mistrzów szykuje się specjalnie na konkretnych rywali. Często to tego stopnia specjalnie, że miejsce w całej klasyfikacji – schodzi na dalszy plan. Zdarzało się, że areną takich spotkań stawał się stół Pucharu Świata.
Dwie tak spektakularne walki „obok” całego turnieju miały miejsce w 2003 roku, na IV Pucharze Złotego Tura, który w tymże roku stał się Pucharem Świata Zawodowców. Wówczas to w Warszawie pojawił się legendarny zawodnik z Osetii - Anatoli Skodtotaev i Mistrz Rosji Gennady Fardsinov. Obaj tak silni, tak przygotowani i doświadczeni, że ich obecność na najwyższych stopniach podium wydawała się być oczywista. Jednak nie! Jak wspomina się w relacjach – ich walka była ozdobą turnieju, ale obaj stracili w niej zbyt wiele sił, żeby skutecznie walczyć dalej. Anatoli Skodtotaev powiedział później: - „Doskonale wiedziałem, że jeśli oddam walkę Gennademu, to potem zabłysnę na turnieju. Jednak nigdy wcześniej nie miałem okazji stanąć z nim za stołem i byłem po prostu ciekawy, który z nas jest silniejszy”.
Wtedy też za najlepszą walkę turnieju uznano pojedynek półfinałowy Gashevski – Tshakilov. Początkowo Gashevski chciał wygrać z Taimurazem przez „hak” ale „hak” Tshakilova ani trochę nie był gorszy. Potem były oderwania łokcia i zerwania. Nie sposób wyrazić słowami tego, co się działo. Po raz kolejny wznowiono walkę, która rozpoczęła się od „haków”.
Gashevski zmienił styl walki i otworzył dłoń Tsakhilova. Wciąż pozostaje zagadką, jak można było tak szybko wyjść z „haka” i zaatakować „przez górę”. Dla wszystkich kibiców stało się jasne dlaczego Bułgara nazywają Profesorem. Jednak właśnie tak walka o prymat, poza głównym nurtem, stała się „przepustką” dla Rustama Babayeva. Cvetan stracił w starciu z Taimurazem tak wiele sił, że nie mógł już przeciwstawić się Rustamowi Babayevowi.
Czy na tegorocznym Pucharze, oprócz rozdzielenia czternastu kompletów medali dla mężczyzn i dwóch dla kobiet, będą podobne, dodatkowe rywalizacje pomiędzy poszczególnymi Mistrzami? Spójrzmy na listę startową.
Jak układają się plany Pól Bitewnych, na tej Wojnie?
„Co zrobi Travis?”
W kuluarach Pucharu będzie słychać piosenkę, której refren brzmi tak: „Co powie Travis, co zrobi Travis?” Jak zobaczy na własne oczy Denisa Cyplenkova. Travis Bagent w styczniu 2005 roku rozprawił się z Alexeyem Voevodą w Olsztynie. Czy jesteśmy w ocenie tej konfrontacji skazani tylko na wróżby z fusów? Co się działo dalej z Travisem Bagentem? W październiku 2005 zwyciężył w open na Pucharze Świata (walczono wówczas tylko na prawą rękę). Pokazał się znów na zawodach Vendetta, 19 maja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i pokonał Farida Usmanova, z Uzbekistanu 4:2.
5 listopada 2006 doszło do „draki” podczas walki na zawodach z cyklu Vendetta w Manchester. Walka Travisa z Alexey Semerenko zakończyła się pod względem sportowym remisem, ale naprawdę było to remis „wywalczony” faulami. Zatem nie można mówić o prawdziwej konfrontacji. Wtedy właśnie, w Anglii – Travis pokazał dobitnie, że zaczyna kreować się na „bardzo niegrzecznego”, prawie ocierając się o chuligaństwo. Korespondenci branżowych mediów pisali o tym incydencie bardzo oględnie, ale dziś wspominają to jako „prawie bijatykę”, czyli coś do czego na pewno nie można przy stole dopuścić. PAL zawiesiła Travisa Bagenta. Amerykanin walczył w innych, pobocznych organizacjach, stracił sponsora, firmę Vyotech, zaczął tracić formę.
Podczas Istanbul International Friendship Night 2009 przegrał sześciorundowy pojedynek z Arsenem Lilievem do zera! Trzeba przypomnieć, że Arsen Liliev na początku kariery pokazał się przy stole w kategorii -78 kg! Obecnie jest zgłoszony w kadrze Rosji w kategorii -95 kg. W grudniu 2010 Travis przegrał z Davonem Larrattem na lewą rękę 4:3. 15 lutego 2011 Travis spotkał się ponownie z Kanadyjczykiem w pojedynku na obie ręce i na lewą wygrał, na prawą przegrał.
Podsumujmy: „Co powie Travis?” jak spojrzy na Cyplenkova? Mało tego! Czeka go jeszcze jedno zdziwienie – jego pogromca z 2009, Arsen Liliev pojawi się na Pucharze „nieco” jeszcze masywniejszy.
Dla kibiców szykują się emocje w pełnym wymiarze. Zacznijmy od tego, że „jest ciśnienie” na hasło „Bij Mistrza!” czyli kibicowanie przeciw Denisowi. Niech odda przynajmniej jeden Puchar! – mogą się spodziewać kibice. Przynajmniej na lewą! Nie da się bowiem ukryć, że widzowie nie darzą sympatią Denisa, a przynajmniej nie taką, jaką darzyli Alexey Voevodę, a już na pewno nie ma on nawet procenta tej sympatii jaką cieszy się John.
Król Denis! Kto go zdetronizuje, kto wydrze mu berło – przynajmniej z lewej ręki! Czy Nowym Królem ma być Travis? On, z racji swego zachowania, balansuje na krawędzi w walce o sympatię widzów. Linia podziału jest cienka, co innego temperament i uśmiech z reklamy pasty do zębów, a co innego szarpaniny z przeciwnikami. Lubimy zawodników z temperamentem, ale też wymagamy fair play w pełnym tego słowa znaczeniu. Czy doping publiczności poniesie „Niepokornego” Bagenta?
Na stole bitewnym swoje znaczniki postawią też: Rustam Babayev, Andrey Pushkar, Farid Usmanov, Arsen Liliev (który przypuści atak tylko na prawą). Kto jeszcze...
Vendetta na Pucharze
Starszy z „Braci B” czyli Rustam ma realne szanse do odegrania się na Arsenie Lilievie za porażki swojego brata Ruslana. Rustam i Arsen nigdy jeszcze nie spotkali się na oficjalnych zawodach. Ruslan przegrał z Arsenem dwa razy.
Bez gościnności!
W każdej z sześciu kategorii będzie się działo już od pierwszej rundy eliminacyjnej. Reprezentanci Polski, jako gospodarze – tu wyjątkowo - nie powinni być uprzejmi. Wręcz przeciwnie! Możemy, jako specjaliści do wojny partyzanckiej, włączyć się w Wojnę Dwóch Światów i zająć co najmniej kilka wysokich pozycji.
PeSz
archiwum >>>
A. Pushkar - siła, moc, szybkość!
Chassis - Jutro premiera!
Nemiroff 2011 – internetowa transmisja TV
Konferencja przed Nemiroff 2011