()
Wiele będzie zależeć od losowania! - mówi Andrey Pushkar na cztery dni przed Pucharem Świata
Udało nam się zapytać Andreya o kilka spraw, zanim już zacznie pakować się do podróży, do Polski.
Na ile czujesz się przygotowany?
Andrey Pushkar: Jestem w takiej formie, jaką spodziewałem się osiągnąć do tych zawodów. Wszystko zgodnie z planem. W każdym aspekcie, siła, moc, szybkość, wszystko gra!
Życiowa forma?
Andrey: Sądzę, że tak. Ale, moi rywale też pewno tak sądzą o swojej formie. Tam, na Pucharze nie będzie nikogo, kto jest słabo przygotowany. Tak, że ostatecznie „stół pokaże”.
Czy zmieniłeś coś w przygotowaniach w porównaniu z poprzednim sezonem?
Andrey: Tak! Człowiek nabiera doświadczenia, więcej dostrzega, więc idą za tym zmiany. Zarówno w treningach jak i w diecie, i w innych obszarach.
Najlepsza dieta dla zawodnika twojej wagi to?
Andrey: Dużo, albo i jeszcze więcej, dobrego jedzenia:-)
Dzięki, to prosty sposób jest. Czy na tegoroczny Puchar będziesz miał jakąś „tajną broń”?
Andrey: Tak! Każdy sportowiec ma jakiś sekretny sposób.
Jaki?
Andrey: To tajemnica!
Kogo, oprócz siebie, widzisz na podium w Pucharze?
Andrey: Bardzo wiele zależy do tego jak zostanie rozlosowana drabinka. Moim zdaniem różnice „lepszy-gorszy” pomiędzy czołówką to jakieś dwa procent. Najważniejsze będzie to, jak ułoży się kolejność walk, kto na kogo „wpadnie” na samym początku.
Jak zatem oceniasz swoje szanse?
Andrey: Nemiroff to taki turniej, że wejść do pierwszej trójki to już jest sukces.
Okej, a kto będzie stał obok?
Andrey: Na lewą rękę ogromne szanse mają Travis Bagent i Denis Cyplenkov. Na prawą też Denis i na pewno Jerry Cadorette.
Do zobaczenia w Polsce!
Andrey: Kibicujcie za mną!
Piotr Szymanowski
archiwum >>>
Debiut Fit Max Ukraina na MŚ w armliftingu
D.Cyplenkov pakuje walizki na Nemiroff 2011
Chassis - Jutro premiera!
STRUGGLE OF TWO WORLDS