Krasimir Kostadinov (Bułgaria), jest jednym z wielkiej ósemki wybranych do ARMFIGHT #41. Zawodnikiem szczególnym, jedynym reprezentantem kraju gospodarza. Jak się czuje w tej roli? ()
Czas na wypowiedź zawodnika, który na tym turnieju będzie u siebie. Mistrz Krasimir Kostadinov (Bułgaria) na 10 dni przed podejściem do stołu.
Cześć Krasimir! Czy odpocząłeś już po Mistrzostwach Europy?
Krasimir Kostadinov: Cześć! Miałem już czas odpocząć. Potem zrobiłem kilka dobrych treningów.
Jak się czujesz?
Krasimir Kostadinov: Po prostu doskonale!
Czy twoi bliscy będą na turnieju?
Krasimir Kostadinov: Tak! Mam nadzieję, że moja rodzina, przyjaciele zrobią taki doping, że będę czuł dodatkowe siły podczas walki. Będę miał siły na wygranie tych zawodów.
Na zdjęciu Krasimir podczas Mistrzostw Europy 2012.
Kogo uważasz za najgroźniejszego przeciwnika?
Krasimir Kostadinov: Nie wiem! Nieważne! Ja postaram się to wygrać! Nie ma dla mnie znaczenia, kto stanie po drugiej stronie stołu.
Jak oceniasz swoją obecną formę?
Krasimir Kostadinov: Wszyscy zobaczycie podczas walk, już niedługo!
Dzięki za rozmowę!
Krasimir Kostadinov: Zapraszam kibiców do Starej Zagory!
PeSzy
archiwum >>>
Terence Opperman – przed ARMFIGHT #41
Po Pikniku Olimpijskim
Dwie zagadki
„I srebro, i złoto!”