Siłować zaczęła się w 1992, po obejrzeniu zawodów w szwedzkiej telewizji. Miała wtedy 11 lat.

Zawsze uwielbiałam sporty wiążące się z mocą i siłą, gdzie dwoje ludzi staje twarzą w twarz by sprawdzić, kto jest silniejszy, jak zapasy, boks itp. - opowiada Heidi Andersson, najlepsza szwedzka armwrestlerka. - Rozpoczęłam uprawianie tego sportu z moim ojcem, wujkami i kuzynami (Fia Reisek i reszta), w mojej rodzinnej wiosce na północy Szwecji, w Laplandii. Urodziłam się z wadą wzroku, więc nie lubię sportów związanych z piłką, bo zamiast jednej widzę dwie. Armwrestling jest dla mnie idealny!

To dzięki armwrestlingowi Heidi – w wieku 19 lat - założyła własną firmę.

Nauczyłam się w niej więcej, niż w jakiejkolwiek szkole. Przeszłam niesamowitą drogę samorozwoju - – uważa armwrestlerka.

Armwrestling to także zabawne sytuacje i świetna przygoda. Kiedyś Heidi, zaraz po przeglądzie zębów siłowała się z dentystą. O technice siłowania miała okazję rozmawiać z księżniczką szwedzką Victorią, na zamku w Sztokholmie.

Ludzie uważają, że ten sport jest cool – mówi Heidi. - Mój synek Dante (2 lata i cztery miesiące) powtarza : Mama silna! I napina mięśnie, wykonując w powietrzu ruchy siłowania. Uwielbiam walkę o pokazanie, kto jest najsilniejszy. To odwieczna tradycja znana na całym świecie.

* W tę sobotę u Heidi odbędą się pierwsze mistrzostwa międzyszkolne w armwrestlingu. Heidi jest liderem tego projektu, przy udziale szkolnej federacji sportów, szkoły armwrestlingu, a także lokalnego klubu siłowania. Zawody odbędą się 14 grudnia, w szwedzkim mieście Östersund. W zawodach udział weźmie 80 uczniów z dwudziestu szkół, w wieku 13 – 19 lat. Walczyć będą o to, kto jest najlepszy w Szwecji!

Zawody można obejrzeć na żywo o godzinie 11 (czasu szwedzkiego) na www.armbrytargymnasiet.se .