Dla niektórych jest to okres zimowy, dla niektórych - po prostu przerwa w organizowanych zawodach,ale wszyscy ten czas spędzają inaczej. Jak armwrestlerzy przeczekują taki czas? Odpuszczają sobie treningi, czy może wręcz przeciwnie – trenują intensywniej, robią plany na nowy sezon? ()
Jan Żółciński: Ja swój okres odpoczynku już miałem i od 4 tygodni bardzo intensywnie trenuję. Nie pomijam natomiast odpowiedniego „ładowania węglami” w tym czasie.
Mimo tego, że były święta oraz Nowy Rok i jest to z reguły okres odpoczynku dla wielu - ja postanowiłem go ciężko przepracować na treningach. Chociażby z takiego powodu, że już za dwa miesiące są Mistrzostwa Polski, na których chcę wystartować w bardzo dobrej formie i załapać się do kadry na MŚ. To, że w tym okresie trenuję, to wynik moich noworocznych planów. Jeden z punktów już został zrealizowany- tj. zmiana klubu.
Na najbliższych MP będę reprezentował klub Złoty Tur Gdynia- otrzymałem już swój nowy plan treningowy, który pozwoli mi wzmocnić swoje słabe i mocne strony.
Mateusz Popielarczyk: Od października poszedłem na studia, przez co moje treningi nie były regularne. Można powiedzieć, że od tamtego czasu tylko czekałem na ten okres, w którym wróciłem do domu i w którym mogę trenować z moim trenerem i chłopakami z klubu. Póki jestem w rodzinnych stronach, kładę nacisk na sparingi. Ten czas staram się wykorzystać na treningi oraz na spędzanie go z bliskimi. Mam już kilka planów na przyszły rok, staram się myśleć realnie.
Mariusz Zbylut: Okres zimowy poświęcam na trening ogólnorozwojowy, żeby nie wypaść z formy ale jednocześnie odpuszczam całkowicie treningi armwrestlingowe oraz sparowanie przy stole. Ścięgna i stawy odpoczywają od przeciążeń powstających przy treningu armwrestlerskim i sparingach ale nie wypadają z obiegu treningowego.
im
archiwum >>>
Geoffrey R. Hale Jr. o 2014 roku
PAL USA - VIDEO
David Eilertsen: „Teraz armwrestling jest bardziej techniczny”
Christian Binnie: "Musiałem zrezygnować z WAL"