Engin Terzi o minionych Mistrzostwach Europy w Bułgarii. ()
W najcięższej kategorii odbyły się bardzo ciekawe walki, zwłaszcza pomiędzy Levanem, Georgi'm i Arifem. Każdy z nich miał równe szanse wygranej na prawą rękę. Levan był dość silny, by pokonać nadgarstek Arifa, ale Arif miał dość odwagi i siły, by kontrować, choć znajdował się w złej pozycji. W końcu wygrał Arif, ale obaj byli bardzo zmęczeni. Arif walczył z kontuzją, musiał bardzo obciążyć stawy w tej walce. Zaraz w następnej walce spotkał się z Georgi'm, Georgi wygrał tą walkę, choć nie bez trudu. A z drugiej strony nadchodził już Levan, pobiwszy gości ze strony B. Levan wyglądał na zdeterminowanego, by wygrać klasę, pobił Arifa w półfinałach i Georgi'ego dwukrotnie w finale, wygrywając złoto na prawą rękę. W tej kategorii złoto na lewą poszło do Georgi'ego.
Klasę 110 kg na prawą rękę zdominował Krasimir Kostadinov, a na lewą Ivan Matyushenko. Oczekiwaliśmy bitwy między tymi dwoma, ale Ivan był za wielkim wyzwaniem dla Krasimira na lewą, a w prawej Ivan nie startował z powodu kontuzji.
W klasie 75 kg Sasho z Bułgarii udowodnił że jest równie mocny na obie ręce. Przegrał jeden mecz przeciw Vadimowi Akperovowi na prawą bez pasków, ale w finałach Sasho dał radę pokonać rywala bez większych problemów. Ciekaw jestem, jak Sasho poradziłby sobie z Khadzimuratem Zoloevem, gdyby tylko podskoczył o 5 kg i nieco urósł w siłę.
W kategorii 65 kg Jambul Vibliani ponownie pokazał, że jest żywą legendą naszego sportu, wygrywając kolejny europejski tytuł. Oleg Cherkasov również udowodnił, że jego europejskie i światowe tytuły z zeszłego roku nie są jednorazowym sukcesem.
W kategorii kobiet 50 kg Esra Kiraz z Turcji pokonała swoją trudną przeciwniczkę, Alinę Volkovą z Rosji, na prawą rękę i wygrała drugi swój europejski tytuł. W tej samej klasie Alina wygrała z Esrą na lewą rękę. Kolejną niespodzianką w tej klasie był powrót Babayevej. Pod nieobecność takich siłaczek ze Szwecji, jak Heidi, Sarah Backman, Sara, Carolina, Emma, Malin, Felicia i wielu innych, Fia Reisek wygrała ME na obie ręce w 70 kg, udowadniając klasę szwedzkich siłaczek.
W klasie seniorek 55 kg Victoria Illushina, legenda naszego sportu, wygrała na lewą zgodnie z oczekiwaniami.
W prawej ręce było kilka niespodzianek. Podczas gdy Sigita Terzi z Turcji (pochodząca z Litwy) pokonywała rosyjskie i białoruskie siłaczki jedną po drugiej, Illushina i inne Rosjanki miały mecze trwające minutami i mało startów. Sigita pokonała Illushinę, podczas gdy Rosjankę wyeliminowała Bułgarka. W półfinałach wszyscy oczekiwali, że Illushina będzie zmęczona, ale pokazała Bułgarce klasę. W półfinale Illushina pokonała Sigitę w pierwszym meczu, ale w finale Illushina sprowadziła Sigitę parę cm od poduszki i nie mogła dokończyć. Sigita kontratakowała i wygrała swoje pierwsze ME po 50 sek walki.
To były ciężkie ME.
Engin Terzi
archiwum >>>
Konfrontacja Prudnik vs Spartak Zoloyev
Armfight #43: Harold „Żmija” Owens!
Osmanli udowodnił, że jest jednym z najlepszych na świecie
Za nami pierwsza polska edycja akademii armwrestlingu!