Kiedy sędzia powie „GO!”, Pushkar zaatakuje z niewiarygodną siłą, a Michael zablokuje z równą mocą. ()
Po raz pierwszy widziałem walkę Michaela Todda na filmie z połowy lat 90tych, były to ciężkie potyczki z Cobrą Rhodesem.
W tamtych latach Michael walczył głównie martwym nadgarstkiem, a dzięki swoim silnym stawom walczył bardzo skutecznie. Wiele lat później spotkałem go na wydarzeniu „Pull for the Hungry” w Missouri. Ja i on mieliśmy bardzo ciężkie walki na prawą, on wygrał, podczas gdy ja wygrałem łatwo na lewą rękę. Ale on dopiero wracał do armwrestlingu po kilku latach nieobecności, a ja ważyłem 65 kg i byłem dużo lżejszy od niego. Po tym dniu on zaczął robić się coraz lepszy, ale nigdy nie osiągnął poziomu najlepszych. Po kilku latach zaczął używać taktyki, której używa „Szalony George” i nagle stał się jednym z najlepszych w wadze ciężkiej.
Jego walka z Denisem na Arnold Classic sprawiła, że zaczął być brany na poważnie. Potem była jego walka z Devonem w Anglii, niezapomniane wydarzenie. Ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że nienawidzę tego ruchu, ale jeśli organizacja go dopuszcza, a jego oponent zgadza się na walkę, niewiele można zrobić.
Michael kontynuował swoją karierę pokonując takich fighterów, jak Dave Chaffee, Jerry Cadorette, Richard Lupkes, Siergiej Tokarev i wielu innych, ale najważniejsze zwycięstwo jakie odniósł to to przeciw Pushkarowi, wielokrotnemu mistrzowi WAF, EAF, A1 i Nemiroff. Michael pobił go 6-0 po złapaniu go w pułapkę od pierwszej rundy. Andrey to potężny gość, ale nie dość potężny, by pobić Michaela.
Następnie Michael przegrał z Brzenkiem na UAL, ale to było zaraz po tym, jak on i Jerry stoczyli niemal 2 minutową ciężką walkę.
Walka z kimś takim, jak Jerry przez 2 minuty niemal każdemu zabrałaby 20 – 30 % sił, ale Michael i tak wytoczył Johnowi ciężką bitwę w hak.
Ostatnio słyszałem, że Michael może znów zawalczy z Pushkarem. Pushar z tamtych czasów, gdy walczył z Michaelem i ten teraz - to dwaj różni zawodnicy. Oczywiście Pushkar, który przegrał z Michaelem 6 – 0 był nadal wystarczająco silny, by go pokonać. Tak więc w sumie Michael pokonał go nie tyle końską siłą, ale technicznymi detalami.
Nie jestem pewien, czy siła Pushkara pokona Michaela niezależnie od jego starań, ale gdybym był Pushkarem, nie stawiałbym jedynie na siłę. Jeśli podejdzie do tego bez dobrego planu B, może znów srogo się zawieść. Jeśli jednak będzie miał plan B, jego szanse wyniosą jakieś 80-90%. Ostatnio siła nadgarstka Pushkara znacznie wzrosła i może tym razem stawić czoła pronacji Michaela. A jeśli nie, powinien użyć planu B.
Pushkar powinien obejrzeć, jak John pobił Michaela w ich pierwszym spotkaniu na UAL. Jeśli Pushkar potrenuje taki ruch i uda mu się go zastosować tak szybko, jak Johnowi, wtedy Pushkar wygra. Chcę, by Pushkar wygrał, bo nienawidzę tego ruchu. To nic osobistego w stosunku do Michaela, to dobry gość i uważam go za przyjaciela. W dniu w którym stanie naprzeciwko Pushkara nie będzie walczył tylko z nim, ale i z wszystkimi ludźmi, którzy nie cierpią jego stylu walki. Blok, którym włada i siła Pushkara wprawiają mnie w lekki strach o możliwe kontuzje. Kiedy sędzia powie „GO!”, Pushkar zaatakuje z niewiarygodną siłą, a Michael zablokuje z równą mocą. Mam nadzieję, że żadnemu nic się nie stanie, choć jest to możliwe, zwłaszcza w wypadku Michaela, gdy Pushkarowi uda się poradzić z jego uderzeniem. Tak czy inaczej, życzę obydwu najlepszego!
Engin Terzi
archiwum >>>
Trenuj z Igorem Mazurenko!
Trening bicepsa w trzech etapach
Metodyka trenigu - Vasily Kuznecov
Powrót Aleksa Voevody