W styczniowej Vendetcie miał zmierzyć się z Michaelem Toddem, ale do walki nie dojdzie. Andriej Puszkar jest kontuzjowany. ()
Kontuzji ręki Andriej Puszkar nabawić się miał już miesiąc przed Złotym Turem. Zbyt duże obciążenia zastosowane podczas treningu na siłowni spowodowały, że Ukraiński armwrestler ma problemy z łokciem.
Przesadziłem z treningiem – przyznaje Puszkar. - Po tygodniu ból minął, postanowiłem więc mimo wszystko wziąć udział w Pucharze Świata Zawodowców. Liczyłem na to, że nie będę miał zbyt wielu trudnych przeciwników. Na lewą rękę wygrałem z łatwością, na prawą było trudniej. Po pojedynku z Trubinem ból w łokciu wrócił, w drodze powrotnej do domu – nasilił się. Myślałem, że po tygodniu znowu ustąpi.
Niestety nadal boli, a ja nie mogę wrócić do treningów; do walki tym bardziej.
Igor Mazurenko, organizator Złotego Tura oraz Vendetty in Vegas wiedział o kontuzji Puszkara, jednak również liczył na to, że sytuacja się unormuje.
Andrzej zawsze do mnie dzwoni i dzieli się ze mną swoimi problemami zdrowotnymi związanymi z siłowaniem na rękę – mówi Mazurenko. - Nie chciałem podejmować za niego decyzji, on musiał sam zadecydować i tak też uczynił. Wystartował w Złotym Turze pomimo kontuzji. Teraz niestety musimy poczekać na efekty rehabilitacji, dlatego termin pojedynku zostanie przesunięty na następną Vendettę.
Powstaje pytanie: kto zostanie partnerem Todda w styczniowej Vendetta in Vegas? O tym już jutro w naszym artykule.
im
archiwum >>>
Kup koszulkę ze Zlotego Tura 2015!
Armfight #45: kim będzie przeciwnik Todda?
Sekrety Ongarbaeva
Alex Kurdecha: “Złoty Tur to wyzwanie najwyższej rangi”