Oczekiwaliśmy więcej, nie da się ukryć. Jak swoje walki na Pucharze Świata Zawodowców ocenia Michael Todd. Poczytajcie! ()
Olesia złapała Michaela zaraz po zakończeniu walk. Oto zapis rozmowy.
OR: Michael, co się stało?
Michael Todd: Mam kontuzję, mięśnie klatki są „zamordowane”, spodziewałem się tego… Mogę powiedzieć, że w pojedynku z Andrey Pushkarem prawie się udało, zatrzymałem go, ale… za późno. Mój plan był inny. Ale, teraz odpocznę i znów zacznę trenować. Wrócę za rok i – na pewno – zaszokuję wszystkich swoją postawą. Zrealizuję to, czego się po mnie spodziewaliście.
OR: Jak oceniasz Vitaly Laletina?
Michael Todd: Młody facet, ma świetne predyspozycje, przypomina mi młodego Devona Larrata. W tegorocznej stawce – każdy zasługuje na uznanie. Gasparini, Kostadinov – znakomite towarzystwo.
OR: Dmitry Trubin też złapał podobną kontuzję, może mniej poważną od twojej. Jak sądzisz – kiedy dojdzie do pełnej formy?
Michael Todd: Mam nadzieję, że jego uraz będzie mniej poważny. Ja muszę czekać trzy miesiące, żeby do końca zaleczyć kontuzję. Trubin? Powinien się odbudować w kilka tygodni. To młody facet więc będzie mu lżej.
Dzięki za rozmowę i czekamy na ciebie w przyszłym roku!
archiwum >>>
Puchar Polski 2016 – wideo!
Sezon na kontuzje!
Złoty Tur – refleksje, część 2.
Andrey Pushkar – refleksje po Turnieju!