Dziś kilka zdań od wielokrotnego medalisty najważniejszych zawodów w kraju i za granicą. Reprezentant Polski, reprezentant klubu „Złoty Orzeł” Choszczno, wychowanek i uczeń Artura Wielkiego Głowińskiego oraz, co oczywiste Ani Głowińskiej. Patryk Weterle na 24 dni do XXI Mistrzostw Polski na Zamku Gniew. Zapraszam! ()
PeSzy: Cześć Patryk! Typowe pytanie przed zawodami, jak twoja forma, jakie marzenia?
Patryk Weterle: Witam wszystkich. Forma? Nie ukrywam, że dawno w takiej nie byłem.
PeSzy: Dawno, czyli?
Patryk Weterle: Od pięciu lat nie byłem tak przygotowany. Poważnie. Ale mogło być jeszcze lepiej.
PeSzy: Jak tobie minął ten nieszczęsny 2020 rok?
Patryk Weterle: Słabo, wiadomo dlaczego, pandemia i ograniczenia. Praktycznie nigdzie nie startowałem pół roku przebywam w Niemczech, ćwicząc w domu. Jak wróciłem do Polski, zacząłem chodzić na siłownię. Szykowałem się pod XX Mistrzostwa Polski. Niestety w końcówce sierpnia a dokładnie w moje urodziny rozchorowałem się i niestety nie wystartowałem przez to na Mistrzostwach.
Ale za to wystartowałem w Międzychodzie byłem w niepełnosprawnych drugi, w seniorach słabiej mi poszło, ale sama możliwość walki dała mi dużą satysfakcję.
PeSzy: Zatem jakie teraz plany?
Patryk Weterle: Plany w tym roku są takie, żeby wystartować w niepełnosprawnych w kategorii 65 kg, w seniorach w 57 kg, dostać się do pierwszej dwójki i odblokować się psychicznie.
PeSzy: Korzystasz z pomocy psychologa?
Patryk Weterle: Pomaga Pani psycholog, Pani Beatka, którą serdecznie pozdrawiam, a w obozie przygotowawczym wspierają mnie: Adaś Lech, Marcel Witkowski oraz Krzysztof Łącki i Kacper Sinica. Za to serdeczne dzięki bo to naprawdę dla mnie mega przygotowanie pod okiem takich zawodników No i oczywiście nie zapomnijmy o moim sponsorze Atom Muscle, który zawsze wspiera mnie suplementacją. Jeszcze chciałbym podziękować Pani Dorocie Nowak, fizjoterapeutce, z którą przechodzę zabiegi rehabilitacyjne. Pozdrawiam bardzo!
PeSzy: Czy kontaktujesz się z Arturem Wielkim Głowińskiem?
Patryk Weterle: Oczywiście! Artur to mój Sensei, on nastawia mnie mentalnie i daje lekcje życiowe. Dzięki temu jestem pewniejszy siebie.
PeSzy: Na Zamku w Gniewie już startowałeś?
Patryk Weterle: Tak! Zamek Gniew ma to do siebie, że tam zawsze fajne są emocje i sprzyja mi start w tym miejscu. Rekordowa liczba medali zdobytych przeze mnie w tym miejscu: 6 złotych i 3 srebrne. W trakcie jednych zawodów. Tam po raz pierwszy zdobyłem Mistrza Polski Seniorów w kategorii do 55 kg na rękę lewą (nawet gdzieś jest filmik na internecie).
PeSzy: Historia lubi się powtarzać... Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na Zamku!
Patryk Weterle: Czekam na te zawody i na spotkanie z Wami!
archiwum >>>
KALENDARZ STARTÓW NA 2021
GRALAK TEAM GOTOWY NA MISTRZOSTWA!
Pasja!
ZAMKNĄ CAŁY FITNESS?