Dziś znów o znakomitym organizatorze i zawodniku z Francji. Dlaczego tak często o nim piszę? To proste! Nasz polski armwrestling wiele mu zawdzięcza. Dzięki jego (oraz wspaniałej Ekipy) ubiegłorocznej eskapadzie, lokalna polska impreza zamieniła się w poważny, międzynarodowy turniej. ()
Pisałem już o Międzychodzie. LINK Piękna jesień 2020. Wrócę do tych zawodów, przywołując cytat z artykułu:
“I think everyone should know that big person in pink tshirt. This is one of the best armwrestling ambassador in Western Europe. His hard work in France and border countries creates the friendship and stability in our armwrestling family. Thanks to his efforts - we received the France team representatives in our X Miedzychod Cup. Additionally we received informations that members from other western countries are interested to join our main body – IFA. Mr Didier - don’t stop in what you do. You are going in good direction. We are proud.”
Tak było, zanim wirus rozpędził się na dobre. Niestety, po XXI Mistrzostwach Polski na Zamku Gniew, dopadł i naszego Strongmana.
PeSzy: Witaj Didy, co u ciebie? Słyszałem, że zaatakował cię wirus. Jak się czujesz?
Strongman Didy: Witaj PeSzy. Wychodzę z tego dziadostwa, przez trzy tygodnie byłem bardzo osłabiony.
PeSzy: Didy, jaką masz wizję armwrestlingu na przyszłość?
Strongman Didy: Myślę, że po okresie „wirusowym”, który, mam nadzieję, zakończy się szczepieniami za kilka miesięcy, sport odzyska swoje prawa. Jeśli chodzi o zawody, sportowcy będą mogli sprawdzić się w wysokiej jakości wydarzeniach, które będą organizowane przez różne krajowe i światowe federacje, amatorskie i zawodowe (IFA, PAL). Znów będziemy mogli się spotkać w wielu miejscach świata.
Zdecydowaliśmy się na współpracę z IFA i PAL. To dwie potężne organizacje, dobrze poukładane. Jestem przekonany, że każdy znajdzie w nich coś dla swojego rozwoju.
PeSzy: Jak wygląda obecna (kwiecień 2021) sytuacja w kraju Balzaca?
Strongman Didy: Co będzie dalej z naszym sportem we Francji? Wszystko niestety zależy od tego parszywego wirusa. Teraz jesteśmy uwięzieni, nie możemy odejść od domów na więcej, niż 10 km. Nie możemy się spotykać, wspólnie trenować, ani robić zawodów.
Wszyscy czekamy na pomyślny rozwój sytuacji i liczymy bardzo na Mistrzostwa Europy IFA, organizowane przez moją koleżankę Elenę Kuzmych, aby wreszcie móc spotkać się ze wszystkimi.
PeSzy: W jakim składzie planujecie przyjechać do Kijowa?
Strongman Didy: Na te Mistrzostwa Europy IFA postaramy się przybyć w mocnym składzie, około 15-20 zawodniczek i zawodników.
Taką mam nadzieję, choć obecna sytuacja sprawia, że wielu z nas naprawdę nie ma jak trenować i niestety traci motywację.
PeSzy: O ile pamiętam, to od 2019 roku jesteście z ekipą na wielu zawodach. Szczególnie w Polsce, bo i M. Świata w Rumi, i Międzychód – niezapomniany turniej. A w tym roku dodaliście „wartość dodatkową” do naszych, polskich Mistrzostw.
Strongman Didy: Staramy się jak najlepiej reprezentować nasz kraj, byliśmy w Polsce (z Jerome Galaup i Bertrandem Travaglini), na waszych Mistrzostwach, gdzie walczyliśmy w pojedynkach Vendetta – Polska vs Francja. Jesteśmy wojownikami i możemy jechać dwie doby, żeby walczyć i tworzyć piękne widowisko. Nasza pasja wzrosła dziesięciokrotnie.
PeSzy: Zapewniam, że polscy zawodnicy zapisują się do kolejki, żeby z wami walczyć! Powiedz, jak widzisz działania PAL, organizacji, którą reprezentujesz we Francji?
Strongman Didy: Jednym z kluczowych czynników dla rozwoju naszego sportu będzie również wznowienie kalendarza PAL, szczególnie projektu TOP 8. To jest „napęd” i motywacja dla każdego armwrestlera na świecie, marzenie każdego z nas. Zawodnicy TOP 8 to nasi idole i nie możemy się doczekać, kiedy ich znów zobaczymy w walkach. No i oczywiście Złoty Tur! Ogromnie liczę na obecność naszych przyjaciół armwrestlerów ze wszystkich krajów, z którymi już się kontaktowaliśmy (Wielka Brytania, Belgia, Włochy, Grecja, Dania, Norwegia, Ukraina, Węgry, Słowacja, Białoruś, Rosja, Bangladesz, Iran, Afryka, Niemcy, Liban, Mołdawia, Polska (oczywiście) i wiele innych reprezentacji.
PeSzy: We Francji, jeśli okoliczności pozwolą, też planujesz coś mocnego?
Strongman Didy: Tak, szykujemy wielki turniej PAL i IFA, który zorganizujemy w Rouen, na terenie naszego partnera NOVICK STADIUM, 23-25 lipca 2021! Dołożyliśmy wszelkich starań, aby ta impreza umożliwiała wszystkim armwrestlerom dobrą zabawę we wspaniałej, dedykowanej sportowi scenerii, której dopełnieniem będzie wiele wydarzeń takich jak zawody Strongman, zjazdy rowerzystów i koncerty. Spodziewamy się ponad tysiąca uczestników i widzów.
PeSzy: No cóż, mam nadzieję, że to wszystko się uda.
Strongman Didy: Sam wiesz, to trudna sytuacja dla każdego, ale mamy wielkie projekty, bo mamy pasję do tego sportu. Cała nasza społeczność czeka na dobry czas, bo Armwrestling to nasze życie!
PeSzy: Dzięki za rozmowę, życzę zdrowia i wytrwałości! Do zobaczenia!
Strongman Didy: Do zobaczenia przyjaciele!
archiwum >>>
Spartan Armwrestling Club: ziarnko...
Najpierw były srogie baty...
Jak to robią w Piasecznie...
Kadra Polski EUROARM - UKRAINA 2021