Od zawsze, od pierwszych imprez siłowania się na ręce, od początku 21 wieku, od Gdyni i Złotego Tura, budujemy nie tylko sportową formę i umiejętności zawodników, trenerów i sędziów. Jest w tym sporcie coś jeszcze. Jest atmosfera, przyjaźń i wzajemny szacunek, są też... rodziny. Małżeństwa, rodzeństwa, wujki i ciocie. Armwrestling to sport rodzinny. Wszyscy to wiemy, ale gdzie jest dokumentacja tego zjawiska? Nie ma! ()
Zatem ogarnijmy to zjawisko i pokażmy powszechnie! To ma znaczenie! Jesteśmy jako reprezentanci tego sportu „grupą docelową” dla potencjalnych sponsorów, dla organizacji sportowych – warto więc dać im jasny komunikat, jacy jesteśmy.
Teraz do rzeczy!
Czego oczekuję od Was: zawodniczek, zawodników, trenerek, trenerów, sędziów?
To proste!
Podczas ważenia na nadchodzącym Pucharze Polski, podejdźcie proszę do mnie, lub do Pawła i zgłoście „Rodzinną Ekipę” żeby nic nie uszło uwadze. To ułatwi stworzenie statystyki. Po Pucharze Polski wszystko obliczę i stworzę listę armwrestlingowych Rodzin.
Lista zostanie ogłoszona a najmocniejsza Rodzina – nagrodzona, ale dopiero na następnych zawodach ogólnopolskich, bo teraz to dopiero próba generalna.
Czy napisałem to zrozumiale?
Mam nadzieję, że tak, jeśli nie to już za kilka dni, na miejscu wszystko wyjaśnimy.
Jeszcze jedno – co uważamy za „rodzinę”?
Małżeństwo, rodzeństwo oraz na przykład „wujostwo” i tym podobne.
W efekcie otrzymamy taki na przykład wynik:
Ojciec i syn, na danych zawodach zdobyli tyle i tyle medali.
Małżeństwo na danych zawodach – tyle i tyle medali.
I tak dalej...
W ten sposób sprawdzimy, czy przykładowi „Bracia G” są mocniejsi od... przykładowych „Braci N”.
Sprawa jest nieformalna, stworzona dla rozrywki, nie ma się więc co szczypać, działajmy!
Już za kilka dni wszyscy się spotkamy i nie mogę się tego doczekać
Do zobaczenia!
archiwum >>>
PUCHAR ŚWIATA ZAWODOWCÓW – NOWE OTWARCIE!
Tomasz Proc: zakwasy muszą być!
Voevoda, Prudnik: Jak oni śpiewają?
Gosia Ostrowska – pilnie!