Nagle, na moim profilu pokazało się zdjęcie zawodnika, imię i nazwisko... Jakby znajome... Jakby to gdzieś w Skierniewicach, chyba 2014 rok. Poszukałem i znalazłem. Dziś o zawodniku, który osiągnąwszy dobry poziom – zrezygnował z armwrestlingu, a potem podjął karierę w innej dyscyplinie. Potencjał ma na pewno i to właśnie udowodnił dawnej i obecnie. ()
Na końcu będzie, co oczywiste, drugie kluczowe pytanie. Zapraszam zatem do przeczytania całości!
Pierwszy zobaczył to Dominik Gliński. I to z nim Eryk rozpoczął armwrestling. Oddaję mu głos:
Eryk Witecki:
Przygodę z armwrestlingiem rozpocząłem ponad 10 lat temu. Wszystko zaczęło się od zawodów szkolnych, organizowanych przez Dominika Glińskiego. Zająłem wtedy 2 albo 3 miejsce w kategorii open. Pamiętam jak dziś, jak podszedł do mnie po zawodach Dominik i powiedział „Masz potencjał chłopaku – jeśli chcesz potrenować ten sport, przyjdź do mnie na trening”. Umówiliśmy się na pierwszy trening, u niego w domu. Pierwszy trening wspominam rewelacyjnie, ponieważ jak to zawsze mam w zwyczaju, dawałem z siebie 101%. Tak było też i tym razem. Pamiętam, że tak skatowaliśmy ręce, że nie miałem siły utrzymać butelki wody – cudowne uczucie. Tak spodobała mi się specyfika i nietuzinkowość tego sportu, że został ze mną przez kolejne kilka ładnych lat.
Po niecałym roku trenowania pojawiły się pierwsze sukcesy. Wystartowałem:
W Debiutach – tam stanąłem na podium.
Potem pojechaliśmy na zawody do Brna, to był luty 2014 rok, tam zdobyłem złoty i srebrny medal.
Następnie na pierwszych Mistrzostwach Polski juniorów w Skierniewicach w 2014 roku zdobyłem złoty medal i powołanie do kadry.
Moim pierwszym klubem w armwrestlingu był słynny „Python Warszawa”, który prowadził Krzysztof Tur. Finalnie role się odwróciły, ponieważ w ostatnich zawodach, w których startował Krzysztof, reprezentował nasz klub – HANDS OF STONE, który wspólnie z Dominikiem Glińskim w 2016 roku założyliśmy.
Tak bardzo się wkręciłem w ten sport, że wspólnie z Dominikiem Glińskim w 2016 roku założyliśmy swój klub – HANDS OF STONE.
No i dochodzimy do kluczowego pytania!
Dlaczego zostawiłem ten sport?
Na to złożyło się kilka czynników. Zaczęło się standardowo od braku czasu na jakiekolwiek treningi, przez nadmiar pracy. Gdy już miałem trochę wolnego czasu, kolejnym problemem było zgranie się na sparingi. Z czasem odpuściłem trenowanie na siłowni arm-ćwiczeń i zacząłem trenować ogólno-rozwojowo – dla zdrowia. Później miałem ślub i przygotowania do niego – wtedy też trenowałem, kiedy czas mi na to pozwalał.
Potem wybuchła nieszczęsna pandemia, podczas której przybrałem na wadze i dowiedziałem się, że będę ojcem. Co później przełożyło się na całkowity brak czasu na jakiekolwiek treningi, ponieważ pracowałem i wykańczałem sam nasze mieszkanie jednocześnie.
Gdy już dziecko się urodziło, podrosło, ja ustabilizowałem swoją sytuacje w pracy to był 2022 rok postanowiłem sobie że chce na 30-te urodziny osiągnąć życiową formę. I tak zacząłem systematycznie trenować od czerwca 2022 roku, pod okiem mojego bardzo dobrego kolegi – Kamila Strumiśnkiego.
Po 3-miesiącach współpracy, usłyszałem. „Chłopie, zmieniasz się w oczach, masz szkielet i gen idealny pod sport sylwetkowy – może chcesz spróbować swoich sił w tym sporcie?” Gdy to usłyszałem pomyślałem sobie, że jest to dobra motywacja, żeby naprawdę zrobić swoją życiową formę. I tak w październiku 2022 zaczęliśmy poważne przygotowania do zawodów.
Z jakim efektem ? Podobno fenomenalnym jak na pierwszy sezon:
FEDERACJA WPF
1miejscie First timers Bodybuilding Classic
1miejscie Novice Classic Physique
1miejscie Senior Classic Physique
3 miejsce Senior Bodybuilding Classic
FEDERACJA NPC
2 miejsce First timers Classic Physique – Kategoria przeznaczona dla zawodników startujących po raz pierwszy w życiu w federacji NPC
3 miejsce Beginners Classic Physique – Kategoria dla zawodników startujących pierwszy, drugi lub trzeci raz w życiu w konkursie jakiejkolwiek federacji.
3 miejsce Open regionals Classic Physique – Kategoria przeznaczona dla zawodników w wieku powyżej 15 lat bez względu na staż startowy i osiągnięcia.
4 miejsce Pro Qualifer senior - to jedyna kategoria główna (category) w każdej z dziewięciu konkurencji sylwetkowych (divisions), w której zawodnicy walczą o jedną z 9 kart IFBB PRO League. Karta PRO jest przyznawana zwycięzcy kategorii overall lub open w każdej z 9 rozgrywanych dywizji, w której startuje minimum 5 zawodników. W kategorii tej zawodnicy zdobywają również punkty do rankingu kwalifikacji do Mistrzostw Świata NPC w USA.
Czy wrócisz do armwrestlingu?
Eryk:
Na razie się nie zapowiada, bo plany są ambitne względem sportów sylwetkowych. Mam w planach w przyszłym roku zdobyć kartę pro, która daje mi tytuł zawodowca, a następnie będę mógł startować w eliminacjach do najbardziej prestiżowych zawodów Mr. Olympia.
PeSzy: Dzięki za rozmowę i powodzenia!
archiwum >>>
Denis Guriew „Czarny Koń” Turnieju w Łochowie
Zawody w Łochowie!
Wyzwanie! Mistrzostwa Świata!
PODSUMOWANIE: „NIESPODZIANKA”, „PRZEGRANY”, „BOHATER”