Language
/ Kontakt /

HAPPY BIRTHDAY, DEAR ARMFIGHT! >>>

HAPPY BIRTHDAY, DEAR ARMFIGHT! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

HAPPY BIRTHDAY TO YOU! Dalej już lecimy po polsku, spoko! ()

Od razu, żebym nie zapomniał! Z jednym ze Sponsorów, Organizatorów, Pomocników umówiłem się, że tego NIE napiszę. Jednak napiszę, tylko oględnie. Otóż jedna z osób, która istotnie przyczyniła się do uroczystości... Tak przy okazji, tak odruchowo... wykonała piękną interwencję ratowniczą. Błyskawicznie, precyzyjnie, udanie. Świadkami byłem ja i Wiaczesław Jelczyszczev, jak wejdziecie na jego profil, to się zorientujecie, w czym rzecz.

Illegal Cars Wypożyczalnia Aut

Dla tych, którzy mają chwilkę, polecam całość. Warto!

Dwadzieścia lat temu Piaseczno było nic nieznaczącym miasteczkiem położonym w tak zwanym obarzanku Warszawy. Dziś to metropolia! Między innymi dzięki Marcinowi (TRENEJRO) Lachowiczowi. To on siłował się na ręce już w szkole podstawowej, uciekał z lekcji i ponieważ nie miał co ze sobą zrobić... skończył wydział prawa i założył klub ARMFIGHT Piaseczno. Klub słynny z zawodników ciężkich i super ciężkich, w którym jest niewiele kobiet i juniorów, który słynie z transferów.

Sam założyciel, zawodnik, Prezes i Trener powiedział w wywiadzie (2021), że:

Marcin Lachowicz:

Cóż mam powiedzieć… Nie mnie oceniać, ale faktem jest, że chyba nigdzie w Polsce nie ma tak wielu pierwiastków humoru i dystansu do siebie w przeliczeniu na kilogram ciała!

To się zgadza na pewno! Marcina Lachowicza nazwałem kiedyś enfant terrible polskiego armwrestlingu, a do tego porównałem do Ilie Nastase, prekursora eleganckiego show w wielkim tenisie. Oba porównania są nadal ważne, bo on się nie starzeje.

W imieniu armpower.net i całej armwrestlingowej Rodziny składam na ręce Marcina najserdeczniejsze życzenia z okazji tych urodzin! Bez Was, bez Piaseczna polski i światowy armwrestling byłby smutny, jak...

Niech żyje bal!

 

Łochów po raz trzeci!

Było gorąco jak na pustyni! Nawet najtwardsi mieszkańcy Łochowa nie wyszli z domów. A my, tam w amfiteatrze, w skrawkach cienia, polewani wodą, obsypywani magnezją, pełen luz i mobilizacja. Walki na dwóch stołach, rytmicznie, bez przerw, zero protestów, ciekawe akcje i rozstrzygnięcia.

Wyniki oczywiście tutaj:

Czekaliśmy na zapowiedziane Vendett i nagle!

Michał Węglicki i Grzegorz Waldon doznali kontuzji! Nie wiem wiele więcej, poczekajmy aż sami zawodnicy poinformują.

Michał Węglicki:

Już po zawodach w Łochowie, teraz mogę napisać na spokojnie. Każdy medal ma 2 strony.... prawa na swoim poziomnie... wygrałem open a na lewą 3 i kontuzja przyczepu... ale jestem już po konsultacji z lekarzem i mam wszystko co potrzebne do leczenia....chwila przerwy i jedziemy dalej!

Grzesiek Waldon:

Czekam na USG, potem decyzja czy operować czy zostawić.

Vendetty

Nie będę opisywał. Zapraszam do oglądania!

 

Marcin Lachowicz vs Mariusz Grochowski 5 do 0 dla Lachowicza

Konrad Jaworowski vs Grzegorz Waldon 3 do 2 dla Jaworowskiego

Denis Guriew vs Adrian Zgórzyński 3 do 0 dla Zgórzyńskiego

Marcin Molenda vs Marcin Bień 3 do 2 dla Molendy

 

Jeszcze raz wielkie dzięki dla Organizatorów, Pomocników, Sponsorów, Sędziów!

Konrad Jaworowski! Doskonały pomysł z tymi nagrodami, które wręczałeś na końcu!

Pozdrawiam!

Jeśli przeczytałeś do końca to pewno masz już tą rączkę, a jeśli nie do zapraszam do sklepu!

 

archiwum >>>

Language