Wolałbym zrobić generalny trening „push” we wtorek, czyli 2 dni po treningu na stole. Nie robię zbyt wiele zróżnicowanych ćwiczeń. ()
Wolałbym zrobić generalny trening „push” we wtorek, czyli 2 dni po treningu na stole. Nie robię zbyt wiele zróżnicowanych ćwiczeń.
Zaczynam od wyciskania na suwnicy Smitha, 4 sety po 10-8-6-6 powtórzeń.
Potem przechodzę do motyli, ta sama ilość setów i powtórzeń.
Potem wyciskanie wojskowe, tak samo.
Trening kończę ściągnięciami na triceps, przy użyciu liny, taka sama ilość.
W środę zaczynam od ugięć chwytem młotkowym w pełnym zakresie ruchu, potem przechodzę do pół zakresu. Następnie wykonuję statyczne trzymanie chwytem młotkowym, przy użyciu pasów. Potem front nadgarstka. Następnie nadgarstek z różnymi uchwytami, w tym hantle, rączka owijana, rączka skręcająca się, rączka statyczna i kilka innych. Potem czas na pronację z rączką i pasem.
W piątek zaczynam od ugięć na biceps w pełnym zakresie ruchu, następnie pół-ugięcia Scotta, a potem pół-ugięcia na biceps na wyciągu. Potem przechodzę do supinacji. Następnie podciąganie, na normalnym i płaskim drążku, dynamicznie a potem statycznie.
Kolejny jest trening palców, częściowo statycznymi trzymaniami na różnych chwytach, a częściowo dynamicznie, np hantlą.
W piątek co drugi tydzień ćwiczę podciąganie, a co drugi wiosłowanie hantlami i na wyciągu. Każde ćwiczenie wykonuję tylko w 2 setach po 5-6 powtórzeń. Statyki też 2 sety, nie mniej niż 10 sekund i nie więcej, niż 20.
W niedzielę po dobrej rozgrzewce ćwiczę głównie przy stole, skupiając się na koordynacji mojej pronacji i skrętu nadgarstka. Skupiam się też na aplikacji maksymalnej siły tak długo, jak to możliwe.
Engin Terzi
archiwum >>>
Rusza Akademia Armwrestlingu
Żyj zdrowo! Trenuj skutecznie!
Straciliśmy szansę na "SportAccord"?
Człowiek, który zmienia rzeczywistość , cz. 2